Radek Sikorski w Rzeszowie: nie będę ściemniał

Oto co powiedział o sprawach ważnych dla kraju i regionu.

O swojej ewentualnej prezydenturze

- Mój model prezydentury będzie się znacząco różnił od modelu prezydentury Lecha Kaczyńskliego. Prezydent może udawać, że zajmuje się sprawami wsi, szkolnictwa czy służby zdrowia. Ja nie będę ściemniał, dawał obietnic bez pokrycia, bo w życiu zawsze kierowałem się zasadą, że mam realizować to, co mi przydzielono. Prezydent to przede wszystkim zwierzchnik sił zbrojnych. Wiem, że będę to robił lepiej niż Lech Kaczyński, bo jestem do tego przygotowany. Prezydent to także reprezentant kraju poza granicami i przy wizytach zagranicznych gości w Polsce. Żeby to robić, trzeba znać języki, mieć łatwość nawiązywania kontaktów. Ja to mam. Musimy także poprawić nasz wizerunek za granica, bo jesteśmy postrzegani przez pryzmat szarzyzny i furmanki. Gdybym to ja wygrał, to świat by powiedział: O, prezydent ma żonę Amerykankę. Myślę, że inaczej by nas wtedy postrzegali.

O Bronisławie Komorowskim, kontrkandydacie w prawyborach

- Ja bardzo cenię pokolenie Bronka Komorowskiego, bo to jest pokolenie, które powiedziało "nie" totalitaryzmowi, ale wydaje mi się, że zasługi to dzisiaj za mało, żeby rządzić. Dzisiaj trzeba być otwartym na świat, dynamicznym i przebojowym.

O młodych ludziach i ich udziale w polityce

- Jest takie amerykańskie powiedzenie = "Nigdy nie zapominaj, kto cię przyprowadził na bal". To, że teraz rządzimy, że wygraliśmy poprzednie wybory, to jest w dużej mierze zasługa ludzi młodych, którzy nam zaufali, którzy stali w kolejkach do urn wyborczych w Londynie, Dublinie. Nie możemy tej młodzieży zawieść. Dlatego trzeba wybrać kandydata, który będzie tym młodym ludziom bliski. Nie będę schlebiał młodzieży, która działa w młodzieżówkach, nie będę im obiecywał parytetów, bo nie mam najmniejszej wątpliwości, że i bez tego się przebiją.

O Januszu Palikocie

- Jeżeli chodzi o głębie filozofii politycznej Janusza Palikota, to ja za nim nie nadążam. Zagrał ostro, pytał czy jestem kandydatem PiS czy PO. Poprosiłem, żeby napisał sto razy, że nie jestem kandydatem PiS tylko PO i on to napisał na swoim blogu. Mam nadzieję, że więcej faulował nie będzie.

O prawyborach w Platformie Obywatelskiej

- Na tym polega de4mokracja, że nie grupa osób wybiera kandydata na prezydenta, ale wszyscy członkowie partii o tym decydują. Ten, kto wygra prawybory w Platformie ma ogromne szanse na prezydenturę, dlatego uważam, że to dobrze, że te prawybory się odbędą.

O Podkarpaciu

- Nie będę przekupywał regionu konfiturami i nie będę obiecywał, że jak zostanę prezydentem, to wszystko się zmieni na lepsze. Mogę obiecać, że jako prezydent będę kontynuował partnerstwo wschodnie i dbał o dobre stosunki ze wschodem, co może i przyniesie wymierne korzyści regionom ściany wschodniej.