- Zero to też liczba. Nie zgadzamy się z opinią prawników pana wojewody. Dlatego dzisiaj idziemy na wojnę - mówi Edward Jarmuziewicz wójt Adamówki.
- Uchwała miała wady prawne. Określając limit sklepów na zero, radni wprowadzili po prostu prohibicję w gminie - wyjaśnia Wiesław Bek, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego.
Część radnych i miejscowy wójt podważają opinię prawników.
- Jestem z wykształcenia matematykiem. Zero to też liczba - mówi wójt Jarmuziewicz.
Dzisiaj o 13 radni spotkają się na sesji gdzie specjalnym punktem będzie problem ustalenia ilości punktów sprzedaży alkoholu w gminie.
Zapowiada się ciekawie, bo - jak dowiedzieliśmy się z nieoficjalnych źródeł - część radnych będzie forsowała zgoła przeciwny wniosek.
Nie dość że nie zgadzają się z prohibicją w gminie to będą chcieli zwiększenia ilości takich punktów, co najmniej do czterech.
W całej gminie od 15 lat legalnie można kupić mocniejsze trunki tylko w jednym sklepie, w Majdanie Sieniawskim. Jeśli po kontrowersyjnej uchwale radnych ta jedyna placówka musiałaby zlikwidować sprzedaż wódki i wina, Adamówka stanie się pierwszą gminą w Polsce gdzie obowiązuje całkowita prohibicja.