Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni kontra Marta Niewczas. To zawiść, czy polityka?

Bartosz Gubernat
Marta Niewczas
Marta Niewczas Krzysztof Kapica
Marta Niewczas była czołową radną i jednym z potencjalnych następców Tadeusza Ferenca. Dziś w radzie jest spychana na drugi plan.

- Oczywiście, że czuję niechęć ze strony kolegów. Czy jestem zdziwiona? Nie. Uważam się za człowieka sukcesu, a w Polsce takich ludzi się nie lubi, niezależnie od tego, czy osiągnęli coś w polityce, czy np. w biznesie. Osobiście mnie to nie dotyka, bo zamykanie mi ust świadczy tylko o niskiej kulturze moich kolegów z rady. Ale powinni pamiętać, że to ja dostałam w wyborach najwięcej, ponad dwa tysiące głosów. Wybrali mnie ludzie, których teraz reprezentuję i ze względu na to nie pozwolę się tak traktować - mówi radna Marta Niewczas.

Bez klubu, bez poparcia

Wtorkowe posiedzenie Rady Miasta Rzeszowa w ratuszu. Marta Niewczas z ostatniej ławki na sali obserwuje zgłaszanie kandydatów do komisji oceniającej projekty inwestycji do budżetu obywatelskiego. Szczególnie aktywni są jej koledzy z klubów SLD i Rozwoju Rzeszowa, w których pracowała w tej kadencji. Łącznie z radnymi PiS i PO na pięć miejsc zgłaszają aż 10 kandydatów. Jej nazwisko nie pada.

Po przerwie radni decydują się zmienić listę i zaproponować po jednym kandydacie reprezentującym każdy z czterech klubów. W kontekście ostatniego wolnego miejsca, o Marcie Niewczas i Krystynie Wróblewskiej - radnych niezrzeszonych przypomina Witold Walawender z Rozwoju Rzeszowa. Przewodniczący rady Andrzej Dec odpowiada, że nie wie, co ma w tej sytuacji zrobić.

- Szanować - krzyczy radna Niewczas.

Mimo tego ponownie nikt jej nie zgłasza, a radni PO proponują swojego klubowego kolegę, przewodniczącego Deca, który zgadza się kandydować.

- Po raz kolejny lekceważycie mieszkańców, którzy oddali na mnie głos. To niesprawiedliwe, nie zgadzam się na to - grzmi Marta Niewczas. Jej głos część radnych kwituje drwiącymi uśmiechami. Do komisji wchodzi radny Dec.

Droga bez powrotu

Marta Niewczas na cenzurowanym jest od kwietnia, kiedy będąc radną SLD zdecydowała się przyjąć funkcję podkarpackiego pełnomocnika Europy Plus, czyli nowego ruchu społecznego firmowanego nazwiskami Aleksandra Kwaśniewskiego i Janusza Palikota (dziś to Twój Ruch). Radni SLD wykluczyli ją z klubu, a w maju niemal jednogłośnie została odwołana z funkcji wiceprzewodniczącej rady miasta. Z 2384 zł jej miesięczna dieta spadła do 1589 zł, a ze stołu prezydialnego musiała się przesiąść do ostatniej ławki. W międzyczasie zgłosiła chęć powrotu do Rozwoju Rzeszowa, z którego list startowała do obecnej rady, ale jej propozycja pozostała bez odpowiedzi. Pod nazwiskiem wszyscy radni zapewniają, że szanują jej dokonania i pracę. Ale za plecami nie brakuje uszczypliwych docinków pod jej adresem.

- Po prostu była zbyt pazerna, chciała złapać dwie sroki za ogon. Chyba się przeliczyła. Straciła wysoką dietę wiceprzewodniczącej rady, z osoby przymierzanej na następcę Tadeusza Ferenca stała się szeregowym radnym, który dodatkowo ma niewiele do powiedzenia w konfrontacji z głosami klubowymi. Z moje punktu widzenia to krok wstecz - mówi jeden z radnych.

Radna: jeszcze do mnie przyjdą

Marta Niewczas odpowiada, że kroków wstecz zrobiła nawet dwa.

- Ale po to, żeby teraz zrobić trzy do przodu. Moje ambicje sięgają dalej niż rada miasta, chcę zrobić karierę polityczną wyżej. Jestem przekonana, że ludzie, którzy teraz źle o mnie mówią, jeszcze sobie o mnie przypomną. Z przewodniczącym Decem o swoje sytuacji nie zamierzam rozmawiać. On nie szanuje kobiet, jest egocentrykiem, taka rozmowa niczego by nie zmieniła - mówi Marta Niewczas.

Andrzej Dec odpowiada, że sytuacja radnych niezrzeszonych nie ma nic wspólnego z płcią.

- To przypadek, że ze swoich klubów zostały wyrzucone kobiety. Obie mają takie same prawa jak inni radni, a że w głosowaniach przegrywają z klubami, nie jest żadnym zaskoczeniem. Rada zawsze funkcjonowała w oparciu o kluby, Marta Niewczas wybierając samotną drogę, jako doświadczony polityk na pewno zdawała sobie z tego sprawę. Nie czuję się winny jej rozgoryczenia - mówi przewodniczący Dec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24