Radni zdecydowali. Od lutego podrożeją bilety MPK Rzeszów

- Zmiana cen jest konieczna, bo rosną koszty związane z prowadzeniem transportu publicznego, m.in. ceny energii i paliwa - tłumaczył Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa.

Podwyżka cen biletów na autobusy była dodatkowo wprowadzonym punktem dzisiejszej sesji.

- Zmiana cen jest konieczna, bo rosną ceny energii i paliw - tłumaczył Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa.

Bilety poróżniły radnych

- Jak wytłumaczymy to mieszkańcom? Przecież na ostatnich sesjach tylko podnosimy opłaty, a mieszkańcom się nie przelewa - denerwował się Robert Kultys z PiS. - Brak mi umotywowania tak drastycznej podwyżki.
Radni domagali się planu restrukturyzacji MPK.

- Uważamy się za stolicę innowacji, mówimy o gondolach, kolejkach, a nie ma programu naprawczego MPK. Jak się nie ma wizji naprawy, to najłatwiejszym sposobem jest sięganie do kieszeni podatników. To niedopuszczalne - mówił Jacek Adamowicz, także z PiS.

Ale były też głosy obrony MPK: - Dyrektor zamyka rok stratą mniejszą o ponad 2 mln zł, niż poprzedni. Dajmy mu szansę. Zależy nam przecież, żeby dogadał się z załogą i sześcioma związkami. Nie chcemy kolejnego strajku. Wszystko kosztuje, podwyżki to nie jego wina.

Po burzliwych dyskusjach radni 20 głosami przegłosowali projekt. Przeciwna podwyżkom pozostała prawica.

Na sesję przyszli dziś z transparentami mieszkańcy sprzeciwiający się podwyższaniu liczby punktów sprzedaży alkoholu do 400.

- W ostatnich trzech latach liczba rzeszowian wzrosła o 4 proc. a punktów alkoholowych aż o 400 proc. Wymowa tych cyfr jest oczywista - wytykał Bogusław Kasperski z Komiteu Inicjatywy Obywatelskiej.

Radni zgodzili się na przyjęcie nazw nowych ulic na terenach przyłączanych do Rzeszowa. Anyżkową zmienili jednak na Migdałową, bo tego chcieli mieszkańcy.
- Lepiej zmienić, bo byłyby problemy z ortografią - podśmiechiwali się w kuluarach.

Pozostałe "przyprawowe" ulice przeszły, choć nie obyło się bez krytyki, by w przyszłości honorować ulice imionami bohaterów. Zmieniona została jeszcze ul. Alternatywna na "telewizyjne" Alternatywy.
Zgodzili się także na zmiany w kryteriach przyznawania stypendiów dla uzdolnionej młodzieży. Ustalono nowe średnie ocen uprawniające do otrzymania pieniędzy: 5,60 w szkołach podstawowych, 5,40 w gimnazjach i 5,10 w szkołach ponadgimnazjalnych. Stypendia nadal będą mogli dostawać jedynie uczniowie zameldowani w Rzeszowie. Choć wielu przytaknęło, że to niesprawiedliwe.

- Uczniowie spoza miasta uczący się u nas też odnoszą sukcesy, którymi się szczycimy. Dlaczego im nie pomóc? - pytała Marta Niewczas.
Nie pozwalają na to jednak przepisy.

Powiedzieli "tak" połączeniu osiedlowych domów kultury Staroniwa, Pobitno i Słocina i utworzenie Rzeszowskiego Domu Kultury. Przy okazji wyszło na jaw, że podczas kontroli na Staroniwe wykryto spore nieprawidłowości finansowe.

Ile zapłacimy za bilety?

Jednoprzejazdowy normalny - 2,30 zł, ulgowy - 1,30. Miesięczne: trasowany, bez sobót, niedziel i świąt: normalny 71 zł, ulgowy - 41 zł; trasowany, ważny we wszystkie dni: normalny - 78 zł, ulgowy - 46 zł; na 1 linię, ważny we wszystkie dni: normalny - 86 zł, ulgowy 51,50 zł. Sieciowy imienny, w granicach miasta: normalny 120 zł, ulgowy 65 zł. Imienny, semestralny, na wszystkie linie dla studentów dziennych: 210 zł.