Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny Rzeszowa przerabia pomnik Jana Pawła II. Architekci: to amatorszczyzna

Anna Janik
Kula o średnicy ponad 2 metrów, która zwieńczy pomnik papieża-Polaka wykonana zostanie z miedzianych prętów i mosiężnych płatów. Ma mieć wyraźnie zaznaczone południki i równoleżniki. Miejsca, które podczas pielgrzymek odwiedził Jan Paweł II będą wyróżnione kolorystycznie. Pomnik kosztował w sumie 64 tys. zł.
Kula o średnicy ponad 2 metrów, która zwieńczy pomnik papieża-Polaka wykonana zostanie z miedzianych prętów i mosiężnych płatów. Ma mieć wyraźnie zaznaczone południki i równoleżniki. Miejsca, które podczas pielgrzymek odwiedził Jan Paweł II będą wyróżnione kolorystycznie. Pomnik kosztował w sumie 64 tys. zł. Archiwum
14 tysięcy złotych wydało miasto na miedzianą kulę, która zostanie przytwierdzona do pomnika Jana Pawła II na jednym z rond w Rzeszowie. Postumentu nie projektował architekt. Zrobił to radny.

Pomnik u zbiegu ulic Marszałkowskiej, Warszawskiej i Lubelskiej powstał w 2006 roku z inicjatywy rady osiedla 1000-lecia. Na jej czele stał Władysław Kasza, ówczesny radny, dziś pracownik MZBM-u, prywatnie pasjonat sztuki. To on w porozumieniu z zaprzyjaźnionym artystą-plastykiem zaprojektował monument. Żeby mógł sprawnie powstać założył nawet Społeczny Komitet Budowy Obelisku Jana Pawła II.

Pomnik przy stacji

Dlaczego wybrał akurat to miejsce, tuż za ruchliwym rondem i przy mało atrakcyjnej wizualnie stacji benzynowej?

- Właśnie tędy w 1991 roku do Rzeszowa wjeżdżał Jan Paweł II. Ojciec Święty był podróżnikiem, więc widok stacji benzynowej raczej nie był mu obcy - wyjaśnia Władysław Kasza. - Zresztą to miejsce żyje. Codziennie przychodzą tu ludzie, składają kwiaty i palą znicze. Wybór był trafny - dodaje.

Projekt pomnika od początku zakładał powstanie kuli ziemskiej, na której zaznaczone będą miejsca pielgrzymek Ojca Świętego. Nie było jednak pieniędzy i chętnego na jej wykonanie. W końcu na wtorkowej sesji radni przyznali na ten cel 14 tys. zł. Kwota była na tyle mała, że nie trzeba było organizować konkursu. Miasto rozesłało tylko zapytania do okolicznych plastyków i tak wyłoniło wykonawcę.

Nie podoba się znawcom rzeźby

Decyzja radnych wywołała oburzenie wśród internautów. Projekt pomnika w nowej wersji postanowiliśmy wysłać do kilku znanych rzeszowskich biur architektonicznych. Wszędzie słyszeliśmy to samo.

- Gołym okiem widać, że to amatorszczyzna. Pomnik nie ma dobrej skali, warunki przestrzenne są fatalne, a samo popiersie papieża niedopracowane. Całej koncepcji, na czele z kulą, brakuje przemyślenia - tłumaczy Wojciech Fałat, architekt z 30-letnim stażem z biura Asa-Architekt.

Okazuje się, że miasto konsultowało projekt jedynie z kurią biskupią i Andrzejem Skotnickim, dyrektorem wydziału architektury, który obecnie jest na urlopie. Dyrektor podobno nie miał żadnych zastrzeżeń i projekt od razu zatwierdził.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24