Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Tour de Pologne opuścił Podkarpacie. Mistrz pokazał pazur

Łukasz Pado
Rozpoczęcie dzisiejszego etapu w Strzyżowie.
Rozpoczęcie dzisiejszego etapu w Strzyżowie. Fot. Dariusz Danek
Kolarski mistrz świata Alessandro Ballan z grupy Lampre pokazał klasę i wygrał piąty etap Tour de Pologne ze Strzyżowa do Krynicy.
Tour przejechal przez JasloKolarze biorący udzial w miedzynarodowym wyścigu Tour de Pologne podczas V etapu Strzyzów – Krynica mineli juz Jaslo. Na trasie przejazdu witani byli przez tlumy kibiców.

Tour de Pologne przejechał przez Jasło

Włoch został również nowym liderem wyścigu. W czołowej szóstce do Krynicy przyjechali Marek Rutkiewicz i Sylwester Szmyd.

Pierwszy górski etap znacznie odwrócił losy wyścigu. Karty zaczęli rozdawać inni kolarze, a dotychczasowi liderzy zostali z tyłu. Z górskich etapów cieszą się Polacy.

Setką w Jaśle

Wyścig wystartował ze Strzyżowa, gdzie tuż przed wyścigiem mocno popadało i ulice były mokre. Mimo to na kolarzy czekała spora grupa ludzi. Po niespełna godzinie zawodnicy wjechali do Jasła, na zjeździe do miasta prędkość peletonu dochodziła 100 km/h.

Po minięciu Jasła od peletonu oderwało się sześciu zawodników - Matthew Harley Goss (Saxo Bank), Andriej Zajc (Astana), Ian Stannard (Team ISD), Paweł Brut (Katiusza), Christopher Sutton (Garmin-Slipstream), Sebastien Turgot (BBox). Jednak zawodnikom nie udało się wypracować dużej przewagi i na ostrych podjazdach pod Jakubik ucieczka zaczęła się "wykruszać".

Na czele peletonu ścigającego uciekinierów ostro pracowała ekipa Lampre - na szpicy często pojawiał się Marcin Sapa. Na sześć kilometrów przed zakończeniem drugiej rundy ucieczka została zlikwidowana.

Mistrz i Polacy

Na 10 km przed metą, na ostatnim ostrym podjeździe, z czołówki peletonu prowadzonego przez Lampre oderwał się Alessandro Ballan. Za Włochem natychmiast pognali Sylwester Szmyd (Liquigas) i Marek Rutkiewicz (Polska BGŻ). Chwilę później do prowadzącej trójki doskoczyło jeszcze trzech zawodników.

Po pokonaniu przez szóstkę zawodników ostatniej górskiej premii rozpoczął się ostry zjazd w strugach deszczu aż do mety. Na kilkaset metrów przed metą na pierwszym miejscu jechał Rutkiewicz, jednak z niewiadomych przyczyn zwolnił i "odpuścił" - metę przekroczył na piątym miejscu. Zaraz za nim przyjechał drugi z Polaków Szmyd.

W piatek etap VI z Krościenka nad Dunajcem do Zakopanego (162,2 km).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24