Rajdowego mistrza Polski poznamy w Arłamowie

- Podczas pierwszego, piątkowego etapu, kierowcy ścigać się będą na dwóch dwukrotnie przejeżdżanych odcinkach specjalnych Rokietnica i Przemyśl. Rywalizacja będzie tym ciekawsza, że toczyć się będzie po zmroku, a swoje trzy grosze może dorzucić pogoda, zmienna i nieprzewidywalna o tej porze roku - powiedział Damian Dobrowolski, dyrektor Rajdu Arłamów.

- Drugi dzień to cztery OS-y: Huta Brzuska, dwukrotnie pokonywany, ponad 26-kilometrowy OS Pruchnik oraz kończący rajd i zarazem cały sezon Power Stage Bircza. Jestem przekonany, że czekają nas wielkie emocje, a losy tytułu ważyć się będą do ostatniego kilometra rajdu - dodaje Dobrowolski.

Najtrudniejsze zadanie stoi przed, Grzegorzem Grzybem i Robertem Hundlą (Ford Fiesta R5). Chcąc marzyć tytule muszą wygrać i liczyć na słabszy występ załogi z Francji - Bryan Bouffier i Thibault De la Haye (Ford Fiesta Proto). Szyki pokrzyżować może Jakub Brzeziński, który po przesiadce do Forda Fiesty R5, szturmem wdarł się do czołówki LOTOS RSMP.

Liderom cyklu - Łukasz Habaj i Piotr Woś (Ford Fiesta R5) - do wygrania mistrzostw może nie wystarczyć nawet zwycięstwo w Arłamowie. Stanie się tak, kiedy Bouffier ukończy rajd na drugiej pozycji. Wówczas o tytule mistrza Polski mogą zdecydować dodatkowe punkty za Power Stage.

Zawodnicy wystartują do rajdu z przemyskiego rynku, w piątek o godz. 15:30. Na metę pod Hotelem Arłamów, gdzie przez cały rajdowy weekend znajdować się będzie baza rajdu i park serwisowy, dotrą w sobotę, o godz. 16.