5825 podpisów zebrali inicjatorzy przeprowadzenie referendum, w którym mieszkańcy mogliby wyrazić swój sprzeciw wobec planów budowy spalarni odpadów oraz przyjmowania śmieci spoza Krosna. Wniosek w tej sprawie trafił do magistratu w pierwszym tygodniu września. Zajęła się nim specjalna komisja złożona z 7 radnych. Zgodnie z przepisami, rada miasta w ciągu miesiąca zobowiązana jest do podjęcia uchwały w sprawie przeprowadzenia referendum lub odrzucenia wniosku. Na piątek zwołana została nadzwyczajna sesja - jedynym punktem w jej programie jest głosowanie nad projektem uchwały, która odrzuca wniosek mieszkańców. Powód? Opinia komisji, która uznała, że nie spełnia on wymogów.
Komisja odrzuciła jako wadliwe 567 podpisów pod wnioskiem. Ale i tak liczba pozostałych, uznanych za prawidłowe (5258), jest wystarczająca. Nie w braku wymaganego poparcia, ale w złym sformułowaniu referendalnych pytań komisja dopatrzyła się nieprawidłowości, które - jej zdaniem - dyskwalifikują wniosek. Uznała, że pytanie „Czy jest Pani/Pan przeciw planowanej budowie spalarni odpadów w Krośnie, w której uzyskane ciepło ma być wykorzystane do produkcji energii użytkowej?” zostało sformułowane nieprecyzyjnie.
Autorzy zastosowali potoczne określenie „spalarnia odpadów”, nie uwzględniając znaczenia, które określa Ustawa o odpadach, zawierającą definicję tego pojęcia. Innymi słowy, mieszkańcy, głosując, nie opowiadaliby się przeciwko tej inwestycji, która rzeczywiście jest planowana - a zatem referendum nie odniosłoby skutku.
Jednak nie wszyscy jej członkowie byli zgodni co do tego, by nie dać mieszkańcom prawa głosu w sprawie, która budzi takie kontrowersje. To trójka radnych PiS: Bogumiła Romanowska, Paweł Krzanowski i Sławomir Bęben. Zaznaczają, iż komisja, rekomendując radzie odrzucenie wniosku, oparła się na jednej opinii prawnej. Ich zdaniem, z szacunku do mieszkańców, spośród których ponad 5,2 tys. poparło ideę referendum, należałoby dopuścić krośnian do wyrażenia zdania w tej właśnie formie.
Tymczasem władze miasta i MPKG prowadzą szeroką kampanię informacyjną, która ma przekonać mieszkańców do planowanej (dopiero na 2017 r.) budowy. Na spotkaniach eksperci, naukowcy przekonują, że takie obiekty nie są zagrożeniem, mają systemy zabezpieczeń i wyśrubowane normy, a muszą powstać, bo unijne dyrektywy zabraniają składowania frakcji palnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć