Reforma rozgrywek dotknie całego Podkarpacia

W II lidze znalazłyby się Izolator Boguchwała albo nikt, w III - Stal Rzeszów, Resovia, Wisłoka Dębica i czterech-pięciu najlepszych IV-ligowców. Gorzej jeszcze nie było.

Reforma rozgrywek od sezonu 2008/09 jest o tyle interesująca, co zagmatwana. Choćby ze względu na zaplanowany na najbliższą niedzielę zjazd korupcyjny w Warszawie.

- Są trzy nowe projekty zmiany reformy rozgrywek, ale z tego co się orientuję, to naszych drużyn to za bardzo nie dotknie - mówi Kazimierz Greń, prezes Podkarpackiego ZPN, który na zjeździe PZPN będzie po raz kolejny wiceprzewodniczącym zgromadzenia.

Prześledźmy więc, jak w tej chwili wyglądałby status naszych drużyn.

Ekstraklasa

Grać będzie 16 najlepszych drużyn, bez wykluczonych karnie za korupcję. Możliwe, że obejdzie się bez baraży.

I liga

W praktyce obecna II (18 drużyn). W tym gronie już raczej na pewno znajdzie się nasza "Stalówka", której brakuje już tylko 3-4 pkt. Będzie też grał mistrz naszej obecnej III ligi, na dziś - Górnik Łęczna.

II liga

Podkarpacki zaścianek

Planowana reforma jeszcze bardziej pokaże przepaść, jaką Podkarpacie dzieli od reszty kraju. Jeśli nikt nie awansuje do nowej drugiej ligi, a wszystko na to wskazuje, w trzech najwyższych klasach rozgrywkowych będziemy mieć tylko Stal ze Stalowej Woli. A takie kluby z tradycjami, jak Stal Rzeszów, Resovia, czy Wisłoka Dębica, grać będą formalnie w trzeciej, ale praktycznie w zaściankowej czwartej lidze.

Podzielona na dwie grupy po 18 zespołów (wschodnią i zachodnią). W naszej grupie wschodniej miałyby szansę znaleźć się aż cztery drużyny z regionu, ale prawdopodobnie nie będzie żadnej. Z obecnej III ligi wejść może nawet sześć zespołów, bo na ten teren nie spadnie chyba nikt z II ligi, ale chyba nie uda się. Resovia i Stal Rzeszów tracą do premiowanego miejsca 4 punkty, a Wisłoka aż 10. Ale od 6. lokaty (przy jednym spadkowiczu z II ligi), ta strata zwiększa się już o 5 punktów.

Izolator, jako bardzo prawdopodobny mistrz IV ligi, też mógłby zagrać w II lidze, po wygraniu barażu z mistrzem innej grupy i to niekoniecznie lubelskiej, jak spekulowano wcześniej. Rywal Izolatora, bo zakładamy, że przez 6 kolejek już nie roztrwoni 13-punktowej straty, będzie wylosowany spośród mistrzów innych siedmiu województw z terenu przyszłej II ligi.

Na dziś mogą to być takie drużyny jak Jeziorak Iława lub Huragan Morąg (woj. warmińsko-mazurskie), Supraślanka Supraśl lub Sokół Sokółka (podlaskie), Start Otwock lub cztery inne (mazowieckie), Stal Niewiadów (łódzkie), Ponidzie Nida Pińczów lub Pogoń Staszów (świętokrzyskie), Dalin Myślenice lub Unia Tarnów (małopolskie) i Stal Poniatowa (lubelskie). Większość rywali jest do ogrania, tylko, że z Boguchwały nie ma jednoznacznych deklaracji w sprawie awansu. Wygląda, że Izolator zadowoli się grą w III lidze.

III liga

Grupę ósmą (16 zespołów) tworzyć będą drużyny z województw lubelskiego i podkarpackiego. Jak mówią zasady tworzenia grup rozgrywkowych od sezonu 2008/09, utworzą je drużyny III ligi, które nie uzyskają awansu do II ligi (Stal Rz., Resovia, Wisłoka plus Orlęta Radzyń Podlaski, Łada Biłgoraj i Avia Świdnik oraz przegrali z barażów - Izolator i ew. Stal Poniatowa).

W takiej sytuacji dla obecnych IV-ligowców pozostanie jeszcze 8-10 miejsc. Z naszej grupy w tej chwili znaleźli by się Orzeł Przeworsk, Unia Nowa Sarzyna, Siarka Tarnobrzeg, Stal Sanok, a z lubelskiej - Tomasovia, Orlęta Łuków, Spartakus Szarowola i Górnik II Łęczna.

Los Stali Mielec i Lewartu Lubartów zależałby od drużyn z Boguchwały i Poniatowej. Dwa awanse do II, dałyby mielczanom i lubartowianom miejsce w II lidze. Jeden awans do drugiej - spowodowałby barażowy dwumecz między Stalą M. i Lewartem, a brak awansów Izolatora i Stali P., to zamknięcie drogi do III ligi dla Stali M. i Lewartu.

IV liga

Zostanie odchudzona do 16 drużyn. Pięciu beniaminków (na dziś - Błękitni Ropczyce, Czuwaj Przemyśl, Czarni Jasło, Strumyk Malawa i Sokół Nisko), plus 11 najlepszych drużyn, którym nie udało się awansować do III ligi. Z obecnej IV ligi spadnie więc tylko Galicja Cisna (automatycznie do klasy A) oraz Korona Rzeszów, jeśli do III ligi nie wejdzie nasz szósty zespół (czytaj wyżej).

Klasy O

Tej ligi reorganizacja już nie dotknie. Awansują mistrzowie - spada od jednej (w okręgu stalowowolskim) do trzech drużyn (w pozostałych), plus tyle, ile zespołów spadnie do danego okręgu z IV ligi. Praktycznie liczba ta zwiększy się więc chyba tylko w Rzeszowie.

* * *

Na wstępie pisaliśmy, że los dokładnie zaplanowanej reformy może stanąć na włosku podczas niedzielnego walnego zebrania. Jeśli zapadną jakieś ważne decyzje, w przyszłym tygodniu jeszcze raz prześledzimy całą reformę.