- Szkoda tego meczu, bo zostawiliśmy sporo sił na boisku. Trochę posypał nam się skład, ale postawiliśmy się Wisłoce. Mecz na remis z lekkim wskazaniem na gości, którzy mając szerszy skład lepiej wyglądali w końcówce, ale przy odrobinie szczęścia to myśmy mogli zdobyć gola. Wisłoka też miała swoją okazję, na szczęście Grzegorz Flasza sparował piłkę na słupek. Karny zasłużony, nasz obrońca popełnił błąd i zrobił karnego – skomentował zawody prezes gospodarzy, Przemysław Kulig.
Losy meczu rozstrzygnęły się dopiero w samej końcówce spotkania. W polu karnym gości faulowany był Dawid Sojda. Arbiter podyktował rzut karny, który na gola zamienił Damian Łanucha, czym zapewnił Wisłoce zwycięstwo i awans do kolejnej fazy pucharu.
– Byliśmy lepszą drużyną, prowadziliśmy grę przez całe spotkanie, mieliśmy wiele sytuacji, ale brakowało skuteczności. Błękitni praktycznie ograniczyli się tylko do kontr – podsumował krótko mecz trener zwycięskiej drużyny, Dariusz Kantor.
Błękitni Ropczyce - Wisłoka Dębica 0:1 (0:0)
Bramka: Łanucha 90-karny.
Błękitni: Flasza – Darłak, Majka (70 Majcher), Ogrodnik, Kmiotek – Ł. Kosiba, Siepierski, Cach, Sulisz – Waszczuk, Kot. Trener: Andrzej Szymański.
Wisłoka: Libera – Król (46 Remut ż), Cabała, Hus – Bożek (46 Sojda), Fedan (46 Siedlik), Wrzosek (46 Prokop), Łanucha, Rębisz (46 Wilk) – Gwiazda (81 Mazur), Domański. Trener: Dariusz Kantor.
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ewa Demarczyk okradziona po śmierci? Znamy wyrok w głośnej sprawie
- Tak Krupińska wyglądała, zanim została sławna. Na tych zdjęciach trudno ją rozpoznać?
- Krychowiak zjadł fikuśnego gołąbka za 800 złotych! Polskie mu nie smakują?
- 50-letnia Kasia Kowalska pokazała wdzięki w odważnej mini. Zbieramy szczęki z podłogi