Reklamacja jest korzystniejsza dla klientów

- Wpływają do nas skargi na jeden z marketów ze sprzętem elektronicznym. Nie przyjmuje reklamacji i odsyła wszystkich klientów do producenta. Co może grozić takiemu sprzedawcy?
- Takie zachowanie stanowi podstawę do postawienia mu zarzutu stosowania niezgodnej z prawem praktyki, czyli nieudzielanie konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji. Narusza on ich interesy.

- Dlaczego sprzedawca nie chce przyjmować reklamacji?
- Dlatego, że rozpatrywanie takiej reklamacji, czyli z tytułu gwarancji, może nie tylko długo trwać. Mało tego, gwarancja może się nie przedłużać o okresy naprawy i może nie biec na nowo w razie wymiany rzeczy.

- Czy w przypadku gwarancji trudniej też odzyskać pieniądze?
- Tak, bo może nie przewidywać możliwości odstąpienia od umowy, czyli możliwość  zwrotu towaru związanej ze zwrotem kosztów. Poza tym, w ramach ustawy sprzedawca musi ustosunkować się do reklamacji wciągu 14 dni kalendarzowych, w przeciwnym wypadku zachodzi domniemanie, iż uznał roszczenia konsumenta - poza żądaniem zwrotu gotówki.

- Czy sprzedawca może odmówić nam przyjęcia reklamacji, jak ma to miejsce w jednym z marketów?
- Nie, sprzedawca ma obowiązek przyjęcia takiego zgłoszenia. Jeżeli odmówi, należy przesłać zgłoszenie listem poleconym za potwierdzeniem odbioru na jego adres, widniejący na paragonie lub fakturze.