Relacja na żywo: Cracovia - Ciarko PBS Bank Sanok

**

**

- To był bardzo dobry mecz w wykonaniu obu drużyn. Spodziewaliśmy się, że Cracovia nas zaatakuje, ale my nie chcieliśmy rzucać się na hura. Cieszymy się, że wygraliśmy i odreagowaliśmy mecz z Sanoka. Jedziemy dalej! - mówił Marcin Ćwikła, II trener Ciarko PBS Banku.

- Po wygranym meczu w Sanoku popadliśmy chyba w zbyt duże samozadowolenie. Trochę nas zaskoczyła ich wola walki, dopiero jak było 4-0 i trochę odpuścili to zaczęliśmy grać. Było jednak trochę za późno. W środę jest nowy dzień, ale musimy grać bardziej agresywnie, siłowo - opowiadał Jarosław Kłys, obrońca ComArch Cracovii, który podobnie jak w Sanoku znalazł sposób na pokonanie Przemysława Odrobnego.

- To był świetny mecz w naszym wykonaniu. Tak jak zagraliśmy pierwszą tercję to sobie dokładnie przed meczem powiedzieliśmy - mówił Josef Vitek, napastnik Ciarko PBS Banku.

- Z naszej strony nie był to udany mecz. Zdecydowała pierwsza tercja, później goniliśmy wynik, ale nie udało się obrócić wyniku i wygrać. Zrobiliśmy za dużo błędów i rywal to wykorzystał. Inny aspekt to praca arbitrów, po raz kolejny. skandalicznie prowadzili mecz - opowiadał Rudolf Rohacek, trener Cracovii, który dziś najprawdopodobniej dokona zmian w formacjach.

Wczorajsze w sanockim zespole bardzo poprawiły grę.
- Szkoda, że prowadząc 4-0 trochę odpuściliśmy i zrobiła się nerwówka przy stanie 4-3. Później jednak znów przycisnęliśmy i postawiliśmy na swoim. Musimy być skoncentrowani od początku do końca. Środowy mecz będzie jeszcze trudniejszy - opowiadał Vitek.

Sanoczanie zostali w Krakowie na nocleg, dziś o 9 rano mieli rozjazd. Oprócz kontuzjowanego Michała Radwańskiego powinni zagrać wszyscy, choć drobne urazy mają właśnie Vitek i Paweł Dronia.

Początek dzisiejszego meczu o godzinie 18.15. Nasza transmisja ruszy nieco wcześniej.

**

**