Mielczanie, wicemistrzowie po jesieni, wiosną uciułali skromne 5 punktów i zajmują 9, spadkowe miejsce (jeden mecz przełożyli).
- Cele nam się, chcąc, nie chcąc, zmieniły. Bijemy się o utrzymanie - nie kryje Włodzimierz Gąsior.
Trener mielczan wskazuje, że marny dorobek to skutek kontuzji.
- Nie ma chwili spokoju. Urazy łapią podstawowi piłkarze, ale jest szansa, że wróci do akcji Radulj. Nikogo w tym meczu nie interesuje remis. Sytuacja w tabeli się komplikuje i liczy się tylko komplet punktów. Stal to inna drużyna, niż jesienią. Bywa groźna w ofensywie, ale tak jak jesienią, spróbujemy znaleźć na nią sposób.
Rzeszowska Stal w 8 meczach uzbierali tyleż punktów. Niewiele, dlatego spadli na 11 miejsce. Na Hetmańskiej robi się nerwowo.
- To dla nas ostatni dzwonek. Będę rozmawiał z trenerem. Oczekujemy konkretnej poprawy wyników - podkreśla Jacek Szczepaniak, prezes Stali. - Damy sobie radę, jeśli przestaniemy tracić kuriozalne gole i rozdawać prezenty. Trochę komplikuje sprawy kontuzja Jędryasa. Przez to w środę w Puławach w pomocy grało dwóch młodzieżowców.
Zapraszamy:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?