Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Resovia chce pokonać Jezioraka Iława. Stal Rzeszów jedzie do Olsztyna

Tomasz Ryzner
Resovia musi sobie dziś po raz kolejny bez Kamila Walaszczyka i widcznego na zdjęciu Piotra Szkolnika.
Resovia musi sobie dziś po raz kolejny bez Kamila Walaszczyka i widcznego na zdjęciu Piotra Szkolnika. KRZYSZTOF KAPICA
Piłkarze II ligi grają w tym tygodniu co kilka dni. Dziś czekają ich mecze 10. kolejki. Resovia podejmie w niej Jezioraka Iława, swego sąsiada z tabeli. Stal Sandeco Rzeszów zagra na wyjeździe z OKS-em Olsztyn.

Resovia (9 lokata), która w weekend była blisko zwycięstwa z Stróżach, zamierza dziś dopiąć celu i wygrać czwarty mecz w sezonie. W naszej ekipie braknie dwóch ważnych graczy - Kamila Walaszczyka (nie grał już w Stróżach) i Piotra Szkolnika.

Informowaliśmy, że pierwszy ma problemy z dyskiem, ale sprawy mają się inaczej. - Diagnoza okazała się błędna. Zabrałem Kamila do lekarza w Krakowie, który stwierdził naderwanie mięsni grzbietu. Kamil powinien się poddać dziesięciu zabiegom - mówi coach "pasiaków".

Kto za Szkolnika?

Na lewej obronie nie zobaczymy Szkolnika, gracza niby drugiego planu, ale solidnego, zawsze wykonującego na boisku dużo pracy.

- W meczu z Kolejarzem w pomocy pozytywnie zaprezentowali się Łukasz Morawski i Oskar Fryc, więc na siłę roszad nie będę dokonywał. Większy problem, to zastąpienie Piotrka - podkreśla Hajdo.

Jeziorak (8 pozycja) to mieszanka młodości z rutyną. Tę drugą reprezentują byli ekstraklasowcy: Remigiusz Sobociński i Arkadiusz Klimek. Pierwszy jednak nie zrobi krzywdy Resovii, bo zmaga się z kontuzją.

Drugi wchodzi na końcówki spotkań i bywa groźny. Rywal Resovii wzmocnił się ostatnio byłym ofensywnym pomocnikiem Jagiellonii Białystok, Iwo Zubrzyckim. W meczu ze Świtem zdążył on już zostać bohaterem, strzelając gola na 2-1 w doliczonym czasie gry.

- Jakąś wiedze na ich temat przeciwnika mamy, ale koncentrujemy się na tym, aby nasza forma była jak najlepsza - dodał Hajdo.
Mało biało-niebieskich

Tylko 16 piłkarzy zabrał wczoraj do Olsztyna Czesław Palik, szkoleniowiec Stali. Nic dziwnego, skoro połowa podstawowych graczy jest kontuzjowana. Stalowcy w weekend nie grali, bo ich rywala Wigry Suwałki zmogła grypa żołądkowa.

Stal jest ciągle nisko w tabeli (16), OKS niewiele wyżej (13). - Znam ich dobrze, zespól prowadzi mój dobry kolega Jurek Budziłek - informuje Palik.

- Ostatnio idzie im gorzej, ale nam od początku nie może zaskoczyć, więc nie ma co się tym pocieszać. Z drugiej strony jedyna wygraną odnieśliśmy na wyjeździe. Kłopotów kadrowych jest multum, ale po cichu marzą się nam 3 punkty. To byłaby wspaniała sprawa - stwierdził coach Stali.

NIEOBECNI
RESOVIA: Baran, Walaszczyk (kontuzja), Szkolnik (kartki); STAL KWARCSYSTEM: Majda, Solecki, Cieślik, Federkiewicz, Krauze, Gryboś, Sikorski, Wolański, Kiema? (kontuzje).

Z Wigrami za tydzień
PZPN podjął decyzje w sprawie nieodbytego spotkania 9. kolejki drugiej ligi grupy wschodniej pomiędzy Stalą Sandeco i Wigrami Suwałki. Mecz ma zostać rozegrany 23 września (środa). W pierwotnym terminie spotkanie się nie odbyło. Piłkarze Wigier nie wyszli na boisko z powodu zatrucia pokarmowego ośmiu zawodników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24