Przed laty, gdy do Rzeszowa przyjeżdżał AZS Olsztyn, to było wydarzenie. Teraz rywali dzieli przepaść. We wszystkim. W tym sezonie Rzeszów i Olsztyn to dwa siatkarskie światy. Olsztynianie przed sezonem celowali w 5-6 miejsce, ale rzeczywistość okazała się dla nich surowa. Będą walczyć o utrzymanie.
- Nie ma ważnych i ważniejszych meczów. Czy to Skra czy Olsztyn, zwycięstwo jest tak samo cenne. Każdy punkt ma taką samą wartość. Musimy wykorzystać okazję i powiększyć swoje konto o całą pulę. Innego rozwiązania nie widzę - twierdzi trener Ljubo Travica.
- Gramy u siebie. Wystąpimy przed naszymi fanami, to dodatkowo motywuje. Będziemy dawać z siebie wszystko. Jak zawsze zresztą - zapewnia Ryan Millar, środkowy Resovii.
Nasi zawodnicy po przegranym Pucharze Polski wszystkie siły rzucają na ligę. Muszą gonić Skrę i jednocześnie uciekać przed liczną grupą pościgową.
- Trzeba zapomnieć już o Pucharze Polski. Po powrocie z Warszawy mieliśmy wolne do wtorku. Odpoczęliśmy. Musimy się maksymalnie skoncentrować i grać jak najlepiej, bo w lidze i pucharze CEV chcemy walczyć w finale - mówi Aleh Akhrem.
Alek po raz pierwszy w hali na Podpromiu zagra jako Polak. W składzie resoviaków nadal zabraknie Ivana Ilicia, który wybrany został MVP pierwszego meczu w Olsztynie wygranego przez resoviaków do zera.
.- Absolutnie zespołu z Olsztyna nie lekceważymy - mówi Tomasz Józefacki, który przed tym sezonem przeszedł z AZS-u do Rzeszowa. - Zwłaszcza, że drużyna ta gra coraz lepiej, ale myślę że niczym nas jednak nie zaskoczy. Musimy grać swoje. Mieliśmy czas, aby trochę odsapnąć i przemyśleć pewne sprawy. Teraz przed nami walka w lidze i pucharach. Zespół z Olsztyna od czasu mojego odejścia mocno się zmienił, ale z chłopakami, którzy zostali i działaczami zamienimy kilka ciepłych słów.
- Rzeszowskiej drużynie zamierzamy postawić w środę twarde warunki. Pamiętamy pierwszy mecz w Olsztynie i wyjdziemy na boisko z zamiarem rewanżu za tamtą porażkę. Jesteśmy nastawieni na walkę. Każdy zdobyty w tym spotkaniu punkt będzie nas bardzo cieszył - twierdzi Dawid Gunia, środkowy z Olsztyna, były gracz Resovii.
Po dzisiejszej kolejce stawka zespołów zostanie podzielona na dwie grupy z zaliczeniem całego dorobku z rundy zasadniczej. Pierwsza grupa zespołów (miejsca 1-6) walczyć będzie systemem każdy z każdym o medale. Druga (7-10) o utrzymanie się w elicie. Faza grupowa rozpocznie się już w sobotę, 29 stycznia. Jeżeli dzisiejsze mecze nie zmienią kolejności na miejscach 4-5, to w sobotę o godzinie 14.45 resoviacy zmierzą się na Podpromiu z Politechniką Warszawską (zajmuje piątą lokatę).
Asseco Resovia - Indykpol AZS UWM Olsztyn
Rzeszów - środa (26 stycznia 2011), godz. 18. Sędziują: Janusz Soból (Radom) i Piotr Król (Katowice). W pierwszym meczu: AZS Olsztyn - Resovia 0:3 (23:25, 20:25, 22:25). Na żywo:www.nowiny24.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?