Resovia gra już w piątek, obie Stale w sobotę

Resovia i Stal ze Stalowej Woli też nie pękają, choć przed nimi trudne wyjazdy. Pasiaki zagrają w Puszkowie już w piątek.

Resovia po derbowym rozczarowaniu pocieszenia poszuka w piątek w Pruszkowie. Zadanie przed pasiakami (10 lokata) trudne, bo Znicz (4 miejsce) to spadkowicz mierzący w awans (u siebie nie przegrał), do tego podrażniony porażką w Stalowej Woli.

- Powiedzieliśmy sobie, że zapominamy o derbach i próbujemy odwrócić kartę - przekonuje Artur Łuczyk, coach Resovii. - Zmierzymy się z jednym z faworytów, zagramy przy światłach, ale nie pojedziemy na wycieczkę. Widziałem Znicz w Stalowej Woli. Ma atuty w obronie, w ataku niebezpiecznego Tatarę. Zwrócimy na to uwagę.

Jak informowaliśmy trener Resovii czeka na przyznanie warunkowej, II-ligowej licencji. W czwartek po południu sprawa nie była jeszcze wyjaśniona.

- Skoro nie dotarła do nas odpowiedź negatywna, spodziewamy się, że pismo przyznającego licencję dotrze do klubu w piątek - ocenia Aleksander Bentkowski, prezes Resovii.

NIEOBECNI

NIEOBECNI

STAL Rz.: Fabianowski, Wolański, Szela (kontuzje), Orzechowski (kartki); Resovia: Smolec (kontuzja); Stal SW: Kachniarz, Piątkowski (kontuzje)

Po 8 kolejkach biało-niebiescy zajmują 5 miejsce, są najwyżej w z podkarpackich ekip, ale przewaga nad konkurencją jest niewielka.

- Tabela niewiele mnie interesuje. Popatrzę sobie na nią po rundzie jesiennej - mówi Andrzej Szymański, coach rzeszowian.

Rzeszowianie trafią w sobotę na GLKS Nadarzyn, beniaminka, który sporo już namieszał (3 miejsce).

- Wielkie zaskoczenie to dla mnie nie jest , grają tam doświadczeni piłkarze - ocenia Szymański. - Rywal ma silny atak, wyrównany skład. Ale my gramy u siebie i zamierzamy atakować dotąd, aż coś strzelimy.

Szymański nie obawia się poderbowego syndrom - pogorszenia wyników, z czym w ostatnich sezonach zmagała się Resovia.

- Nie wydaje mi się, żeby zawodnicy zwariowali po derbach ze szczęścia - ocenia coach biało-niebieskich. - Oczywiście jest pewne niebezpieczeństwo obniżki mobilizacji, dlatego prowadzimy na ten temat wiele rozmów z piłkarzami.

W naszej drużynie z różnych przyczyn braknie kilku graczy. Oznacza to roszadę na pozycji defensywnego pomocnika i w napadzie (Wojciech Fabianowski ma problem z przywodzicielem).
Stal ze Stalowej Woli wygrała 3 mecze z rzędu i wskoczyła na 6 miejsce. W sobotę "hutnicy" zmierzą się na wyjeździe z Okocimskim Brzesko, który słabo zaczął sezon. ma na koncie 1 wygraną i zajmuje 13 miejsce.

- Ostatnio gra już lepiej, a moi piłkarze grali ostatnio co trzy dni. To będzie piąty mecz w dwa tygodnie - mówi Sławomir Adamus, trener Stali. - Zmęczenie daje się w znaki, więc dobry nastrój po wygranych grach miesza się z pewnymi Skoro jednak nam idzie, trzeba kuc to żelazo i nie zadowalać się tym, co było. Jedziemy na trudny teren, ale powalczymy o kolejne punkty.