Pozyskany z czeskiej Karviny zawodnik trafia w każdym kolejnym spotkaniu. Wcześniej pokonał bramkarzy Motoru Lublin i Sokoła Sokółka.
- Oby dobra passa trwała jak najdłużej - uśmiecha się. Pontus w 25 minucie łatwo uwolnił się spod opieki obrońców i zza linii pola karnego huknął nie do obrony.
Rzeszowianie mieli dziś jeszcze dwóch innych bohaterów: Marcina Pietrykę i Michała Bogacza. Ten pierwszy w 90 minucie w świetnym stylu obronił uderzenie Daniela Jarosza. Drugi - wybił piłkę zmierzającą do siatki po strzale głową Łukasza Górskiego. Po tej akcji sędzia skończył mecz.
- Oglądaliśmy fantastyczne zawody. Atak sunął za atakiem, kibice nie mieli prawa się nudzić. Jestem dumny z moich zawodników. Na tle głównego kandydata do awansu pokazali, że umieją grać w piłkę - piał z zachwytu opiekun Puszczy Tadeusz Piotrowski.
RESOVIA - PUSZCZA NIEPOŁOMICE 1-0 (1-0)
1-0 Pontus (25)
RESOVIA: Pietryka - M. Kantor, Bogacz, Zitka, Szkolnik - Smolec, Nikanowycz, Walaszczyk (77. Hustava), Krupa (89. Kaczor) - Pontus (69. Hajduk), Dzierżęga (59. D. Kantor).
PUSZCZA: Kwedyczenko - Ogórek, Górski, Górka, P. Morawski - Kmak, Janik, Michał Morawski (86. Orłowski), Szwajdych (75. Marcin Morawski) - Cichy (75. Socha), Jarosz.
SĘDZIOWAŁ Marcin Muszyński (Łódź). ŻÓŁTE KARTKI: Szkolnik, Zitka - Michał Morawski, Piotr Morawski, Socha. WIDZÓW 1000.
Więcej w poniedziałkowym Stadionie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?