MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Resovia przegrywała już 0-2, ale nie poddała się. Po golach Kalińca i Adamskiego wyszarpała remis. Mecz okupiła jednak dwoma kontuzjami

Tomasz Ryzner
Gol Szymona Kalińca dał resoviakom nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone
Gol Szymona Kalińca dał resoviakom nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone Krzysztof Kapica
W meczu 5. kolejki Resovia była już w dużych opałach, jednak pokazała charakter i ostatecznie na Stadionie Miejskim w Rzeszowie zremisowała z Górnikiem Łęczna 2-2. Niestety, kontuzje dopadły Mateusza Świechowskiego i Daniela Pawlaka.

Można mieć słabszy dzień i zostać cichym bohaterem meczu. Mateusz Kantor zaliczył już dziesiątki lepszych gier. W starciu z “górnikami” miał pewien “udział” przy tym na 2-0 dla rywali, ale... W 86. goście rozklepali resoviaków, Patryk Szysz znalazł się przed bramkarzem gospodarzy, strzelił obok niego, trafił w światło bramki, jednak piłka odbiła się od głowy stojącego na linii bramkowej Kantora.

- Ciężki mecz, ciężki dla nas wszystkich, ale skoro nie wygraliśmy, to cieszy, że mamy choć punkt. Szkoda tylko tych błędów, sami sobie te gole strzelamy - oceniał pan Mateusz.

Górnik w I połowie nie grał nic nadzwyczajnego, ale szybko ustawił sobie mecz. Asystę w hokejowym stylu zaliczył Kamil Bętkowski. Były piłkarz Stali Rzeszów strzelił z dystansu, piłka odbiła się od obrońcy, dopadł do niej Jakub Chrzanowski i z około 10 metrów trafił bez pudła. Przed przerwą wyrównać mógł Mateusz Świechowski, ale skiksował na 5 metrze.

- Miałem w tym meczu multum myśli, od najgorszych do najlepszych - mówił po meczu Szymon Grabowski.

Te najczarniejsze przeleciały przez głowę trener “pasiaków” w 48. minucie, gdy w sytuacji sam na sam trafił Patryk Szysz. Wydawało się, że jest “po frytkach”, ale Resovia nie pękła. 6 minut później Bartłomiej Buczek celował na długi słupek, 39-letni Sergiusz Prusak odbił piłkę pod nogi Szymona Kalińca, a ten z bliska musiał trafić.

Zaczęła się twarda walka. Górnik po rogu miał piłkę meczową, ale jeden z jego graczy główkował w poprzeczkę. Mecz nabrał rumieńców. Resovii dużo dali rezerwowi i to właśnie oni doprowadzili do remisu. Najpierw sprytnie podał Kaliniec, Kamil Antonik huknął z kąta, w bramkę nie trafił, ale stojący przy długim słupku Radosław Adamski dopełnił dzieła.

Punkt zdobyty w takich okolicznościach cieszy. Smuci, że wspomniany Świechowski prawdopodobnie zerwał w tym meczu więzadła krzyżowe. Kontuzji nabawił się także Daniel Pawlak.

- Trudno tak na gorąco zebrać te wszystkie sentencje - komentował na konferencji Rafał Wójcik, trener Górnika. - Przyjechaliśmy po trzy punkty. Jest ogromny żal, że przy prowadzeniu 2-0 wdaliśmy się z rywalem w bijatykę. Tym samym strzeliliśmy sobie gole, dodaliśmy wiatru drugiej stronie. Gratuluje Resovii za walkę do końca. Cóż, to tylko futbol, jego piękno. Myślę, że dla kibiców był to fajny mecz.

- Mnie też trudno pozbierać myśli - oceniał coach Resovii. - Muszę pogratulować zawodnikom. Graliśmy z liderem, który nie zanotował jeszcze porażki. Chcieliśmy oczywiście wygrać, odwrócić sytuację, zdobyć punkty. Nie wyszło, ale scenariusz meczu pozwala się cieszyć z remisu. Wyjść z 0-2 na 2-2 to jest sztuka. Pretensje mam za to, co wyprawiamy w obronie. Za łatwo tracimy gole. W I połowie drużyna wyglądała trochę słabiej mentalnie. W II części przyszły dobre zmiany, nowi gracze dali sygnał do walki.

Apklan Resovia - Górnik Łęczna 2:2 (0:1)
Bramki:
0-1 Chrzanowski 15, 0-2 Szysz 48, 1-2 Kaliniec 54, 2-2 Adamski 82.

Resovia: Banek 5 - Kantor 4, Domoń 5, Pawlak 5, Mikulec 5 - Świechowski 5 (46 Frankiewicz 6), Kaliniec 7 - Geniec 5 (76 Feret), Buczek 6 (62 Antonik 5), Pyrdek 5 (62 Adamski 6) - Straszkewycz 5. Trener Szymon Grabowski.

Górnik: Prusak - Zagórski, Waleńcik, Rogala, Pisarczuk - Korczakowski, Tymosiak (64 Sosnowski) - Bętkowski (46 Dzięgielewski), Łuszkiewicz (75 Skałecki), Szysz - Chrzanowski (70 Essam). Trener Rafał Wójcik.

Sędziował Rokosz (Katowice). Żółte kartki: Buczek, Kaliniec, Adamski - Rogala, Tymosiak. Widzów 845 (115 z Łęcznej).

ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24