Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Resovio, musisz wygrać z Częstochową!

Marek Bluj
Marcin Wika i jego koledzy zapowiadają twardą walkę o każdą piłkę.
Marcin Wika i jego koledzy zapowiadają twardą walkę o każdą piłkę. KRZYSZTOF ŁOKAJ
- Tu już nie ma przelewek! Rozpoczyna się prawdziwa walka o medale. Stoimy przed ogromna szansą, aby ją wygrać, bo jesteśmy lepsi od Częstochowy i postaramy się to udowodnić - twierdzi Krzysztof Ignaczak, libero Asseco Resovii.

- To najważniejszy mecz w tym sezonie! Myślimy tylko o nim. Liczy się wyłącznie zwycięstwo - tak o dzisiejszym pojedynku Asseco Resovii z AZS-em Częstochowa mówi Andrzej Kowal, drugi trener rzeszowskiej drużyny.

Nasi faworytem

Dziś Resovia i AZS rozpoczynają rywalizację w I rundzie play-off. Kto wygra trzy mecze awansuje do półfinału. Gospodarzami dwóch pierwszych - dziś i jutro - są resoviacy. Przemawia za nimi prawie wszystko. Skład, budżet, aspiracje, kibice. Częstochowianie to jednak nieobliczalna armada, która w tym sezonie nie tylko straszyła potentatów ligi włoskiej.

- My chcemy awansować, Resovia musi - trafnie oceniają sytuację gracze spod Jasnej Góry.

Rzeczywiście, zespół trenera Ljubo Travicy zbudowany za ciężkie miliony ma ostatnią szansę, aby w tym sezonie coś w końcu wygrać. Nikt w Rzeszowie nie ukrywa, że plan jest jeden - dwa zwycięstwa w dwóch pierwszych spotkaniach.

- Chcąc grać o medale musimy wygrywać u siebie, wykorzystywać atut boiska. Pierwszy mecz jest najważniejszy - dodaje Kowal.

Na 100 procent mocy!

Również akademicy zapewniają, że zagrają na 100-procentowej mocy i mobilizacji. Zapowiada się ładny mecz. Gdy nie wydarzy się nic szczególnego, jak kilka tygodni temu, powinni wygrać resoviacy. Nawet, gdy słynący z chimerycznej postawy rywale zagrają dobrą partię. Na pewno Zbigniew Bartman, główny ogniomistrz spod Jasnej Góry i jego koledzy będą się starali rozbić obronę i przyjęcie gospodarzy.

- Nie ma w nas cienia strachu, czy stresu. Jest natomiast ogromna wola walki i gry na najwyższym poziomie. Znaleźliśmy właściwą chemię i będzie iskrzyło na boisku. W takich meczach ważna jest każda akcja, dlatego będziemy walczyć do końca, o każdą piłkę - zapewnia "Igła".

W Resovii problemy zdrowotne mają Paweł Papke i Piotr Łuka. Obaj dziś nie zagrają. - Mamy szeroką i wyrównaną kadrę. Poradzimy sobie - komentuje nasz libero.

Ubierzcie się na biało-czerwono i nie żałujcie gardeł. Ten mecz musimy wygrać!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24