Robert Dowhan: Chcemy przełożyć rewanż z PGE Marmą

Robert Dowhan, prezes Stelmetu Falubazu

Po defektach zawodników z Rzeszowa końcowy wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania. Był to fajny wyrównany mecz. Kibice z Zielonej Góry przelecieli samolotem, droga minęła nam bardzo szybko. Pilot z Zielonej Góry jest członkiem Stowarzyszenia naszych kibiców i podobnie jak drugi pilot z Rybnika był na meczu. Były także steewardesy, którym z wrażenia trzęsły się ręce. Ponieważ mamy problemy z trybuną naszym stadionie, zamierzamy zwrócić się do o przełożenie zaplanowanego na niedzielę rewanżu z PGE Marmą Rzeszów w Zielonej Górze na inny termin.

Piotr Protasiewicz

Mecz był bardzo trudny. Cieszę się, że wywozimy z Rzeszowa zwycięstwo. Trochę brakowało punktów Jonasa Davidssona, dlatego w trójkę z Gregiem Hancockiem i Andreasem Jonssonem musieliśmy się mocno spinać. Mało brakło, a po trochę luźnej środkowej części meczu, mogliśmy te punkty zgubić. Rzeszów na własnym torze jest bardzo silną drużyną. Jestem również zadowolony, że na dobrze przygotowanym, mimo opadów deszczu torze, pojechałem dobre zawody. Rzeszów jest bardzo dobrym zespołem i jego wynik można być spokojnym.

Dariusz Śledź

Gratulacje dla Zielonej Góry. Falubaz pokazał, że jest bardzo mocną drużyną, która na pewno będzie w tym roku walczyć o najwyższe laury. Dziękuję moim zawodnikom, bo stawialiśmy się liderowi dzielnie, walczyliśmy do końca. Defekty na pewno miały wpływ na końcowy wynik. Pewnie byśmy nie wygrali, ale wynik byłyby trochę inny. Pamiętajmy, że Rafał Okoniewski nie może trenować i jego występy, są jakie są. Jest z nami i próbuje dokładać ważne punkty. Generalnie możemy to spotkanie zapisać na plus. Nie składamy broni, jedziemy dalej.

Greg Hancock

Było to wspaniałe spotkanie, zwłaszcza w wykonaniu "Protasa". Musimy się spinać, aby zastępować Rafała Dobruckiego, ale nie jest łatwo zastąpić, tak dobrego żużlowca. Trzeba się jeszcze trochę postarać, musimy dać z siebie wszystko, aby powalczyć o tytuł mistrzowski. Oczywiście, czuję się wspaniale. Zwycięstwo w Pradze, było dla mnie dużym wydarzeniem, ale byłem skupiony na także zwycięstwie w lidze i udało się po niego sięgnąć. Nic dziwnego, że jestem mocno podekscytowany. Co roku jestem coraz bardziej dojrzały jako zawodnik. Poza tym chcę, jako sportowiec wygrywać i tak to funkcjonuje. Po każdym wyścigu zastawiam się, co zrobiłem dobrze a co źle, żeby wiedzieć, co robić lepiej.

Chris Harris

Rywal był bardzo mocny, mecz był bardzo trudny i ciężko było walczyć. Miałem duże problemy z silnikami, najpierw jeden miał awarię, potem drugi, to na pewno mnie trochę wybiło z rytmu, jednak starałem się robić, co tylko można.

Marek Cieślak

Było kilka defektów. Teren w Rzeszowie jest trudny do opanowania, o czym przekonali się już niejedni. Drużyna gospodarzy potrafi dobrze jechać. W naszym zespole brylował Piotr Protasiewicz i Greg Hancock i Andreas Jonsson. To oni są głównymi bohaterami. Cieszę, się, że w ostatnich biegach Patryk Dudek prezentował w przybliżeniu, to co potrafi. Jedziemy dalej, czekamy na powrót Grzegorza Zengoty, który niedługo będzie trenować.