Rodzice trójki dzieci z Pułanek pili przez dwa dni

- O tym, że rodzice są pijani, powiadomił nas dziadek tych dzieci. Mieszka razem z nimi w jednym domu. Zdenerwował się, bo już drugi dzień zajmował się wnukami, gdy tymczasem ich rodzice pili alkohol - wyjaśnia Romuald Janusz, rzecznik strzyżowskiej policji.

Funkcjonariuszom drzwi otworzyła kobieta, która miała trudności z utrzymaniem równowagi. Jak podaje policja, obok niej stał kompletnie pijany mężczyzna. Mieli ponad 3 promile alkoholu. Byli to rodzice trójki nieletnich dzieci, które trafiły pod opiekę babci. Pijanych rodziców przewieziono do KPP w Strzyżowie, gdzie zostali zatrzymani do wytrzeźwienia.

Okazuje się, że to już druga interwencja u tej rodziny. - W ub. roku pijany był jednak tylko ojciec. Dobrowolnie poddał się wtedy leczeniu, ale w dalszym ciągu nadużywał alkoholu - dodaje Romuald Janusz.

Policja tym razem powiadomiła kuratora sądowego i pomoc społeczną. Rodzicom grozi co najmniej ograniczenie praw rodzicielskich, a w najgorszym wypadku nawet pozbawienie tych praw.