Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice z Jarosławia: Będzie zmiana dyrektora szkoły, nie poślemy dzieci na lekcje [WIDEO]

Kamil Jaworski
Trwa burza wokół zmiany dyrektora Szkoły Podstawowej nr 7 w Jarosławiu. Rodzice stoją murem za obecnym. Nowej dyrektor nie znają i nie akceptują decyzji władz miasta.

Zenon Skrzypek kieruje szkołą od 15 lat. Ma wielkie poparcie rodziców uczniów. Mówią, że bardzo dobrze kieruje szkołą, zna potrzeby uczniów, nie wyobrażają sobie innej osoby na tym stanowisku.

Wraz z końcem sierpnia Skrzypkowi kończy się kolejna kadencja. W czerwcu był jedynym kandydatem w konkursie na stanowisko dyrektora. Nie przeszedł jednak pierwszego etapu. Powodem miało być błędne zaświadczenie lekarskie. Urząd miasta tłumaczy, że następnie, zgodnie z przepisami, bez konkursu, powierzono to stanowisko Elżbiecie Pityńskiej-Korab, nauczycielce z innej szkoły w Jarosławiu. Dlaczego tak się stało?

- Burmistrz rozmawiał z dyrektorem i ta rozmowa nie dała podstaw do tego, aby powierzyć mu stanowisko na kolejną kadencję – tłumaczy Dariusz Tracz, wiceburmistrz Jarosławia.

Rodzice czują się oszukani i protestują.

- Dzień po konkursie spotkaliśmy się z burmistrzem, żeby dowiedzieć się, co dalej. Zapewniono nas, że wszystko będzie przejrzyste i nie mamy się o co martwić. Myśleliśmy, że będzie drugi konkurs albo dyrektor Skrzypek zostanie powołany na to stanowisko. 7 sierpnia zostaliśmy wezwani do szkoły, żeby zaopiniować dyrektora. Okazało się, że chodzi o inną osobę, której nie znamy – mówi Natalia Skorupka z rady rodziców.

Rozżaleni rodzice mówią wprost, że chodzi o zemstę na obecnym dyrektorze za to, że nie pozwolił w poprzednich latach na likwidację ich szkoły. Boją się, że wybór nowej dyrektorki ma z tym związek i nadal są takie plany. Wiceburmistrz Tracz odpowiada, że takich planów nie ma i zmiana dyrektora nie ma z tym nic wspólnego.

- Burmistrz powinien słuchać mieszkańców, bo to oni go wybierali. Nie mielibyśmy pretensji, gdyby wyłoniono innego kandydata w konkursie, ale innego kandydata nie było, a wszystko zostało zrobione pod stołem – uważają rodzice.

Dyrektor Skrzypek nie chce komentować sprawy. - Stanowisko dyrektora ma to do siebie, że możliwe są na nim zmiany. Nikt nie odbiera zasług panu dyrektorowi. Po prostu wraz z kończącą się kadencją kończy się pewien etap – mówi wiceburmistrz Tracz. - Pan dyrektor będzie nadal pracował w szkole. Jest nauczycielem, nikt nie chce go pozbawić pracy - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24