Rodziny wielodzietne z Rzeszowa zapłacą mniej za wywóz śmieci?

- Według naszych szacunków koszt wprowadzenia takiej ulgi to ok. 500-600 tys. zł. To nie są małe pieniądze, ale przy potężnym budżecie, którym Rzeszów dysponuje, nie jest to kwota nie do przejścia - mówi Grzegorz Koryl, rzeszowski radny PiS.

W świetle przepisów obowiązujących w Polsce za rodzinę wielodzietną uważa się taką, w której jest przynajmniej troje dzieci. Lokalne samorządy mają możliwość stosowania wobec nich rozmaitych ulg. W Rzeszowie radni wprowadzili m.in. specjalną kartę rodziny wielodzietnej, która uprawnia jej posiadaczy do korzystania z rabatów. Np. na korzystanie z miejskich placówek sportowych i kulturalnych. Do programu mogą się włączać także prywatni przedsiębiorcy, którzy zagwarantują użytkownikom kart rabaty na swoje usługi i produkty.

W tej chwili dzięki temu w Rzeszowie można m.in. kupować taniej obuwie, części samochodowe, robić zakupy w sklepach spożywczych, czy korzystać z oferty kawiarni, klubów fitness, czy szkół językowych. Rabaty wynoszą średnio 10-15 procent, ale zdarzają się także 40-procentowe.

Najnowszy pomysł, którym na wniosek PiS dzisiaj zajmie się rada miasta zakłada zwolnienie rodzin wielodzietnych z części opłat za wywóz nieczystości. Od początku roku taką możliwość daje znowelizowana ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Na tej podstawie obniżki wprowadzono już m.in. w Tarnowie i Biłgoraju i Ostrołęce a Lublin szykuje się do takiej zmiany.

- Początkowo myśleliśmy o całkowitym zwolnieniu z opłat, ale ostatecznie proponujemy 50-procentową obniżkę - mówi radny Koryl.

Autorzy projektu uchwały szacują, że w Rzeszowie rodzin zainteresowanych taką uchwałą jest nieco ponad 2000. Z danych z 2011 roku wynika, że gospodarstw domowych z trójką dzieci mieliśmy w mieście 1922, a z czwórką i więcej 453. Z kolei programu dla rodzin wielodzietnych korzysta ok. 1800 takich rodzin.

PiS obniżkę chciałby uchwalić jeszcze dzisiaj, aby zmiany weszły w życie jeszcze tej wiosny. Ale do tego potrzebne będzie poparcie pomysłu przez część radnych Rozwoju Rzeszowa i Platformy Obywatelskiej. A ci do pomysłu podchodzą sceptycznie. Konrad Fijołek z RR na łamach Nowin nazwał go niedawno czystym populizmem i przypomniał, że obowiązujące w mieście stawki opłat za odbiór śmieci ustalono na warunkach preferencyjnych dla rodzin mających więcej dzieci.

- Poza tym przetarg na wywóz śmieci jest rozstrzygnięty, a opłaty są ustalone w oparciu o koszty usług. Jeśli teraz zdecydujemy się komuś obniżyć stawki, ktoś inny będzie musiał zapłacić więcej. A na to się nie zgodzimy, bo nie może być tak, że jedni mieszkańcy finansują wywóz śmieci pozostałym - mówi Jolanta Kaźmierczak, przewodnicząca klubu radnych Platformy Obywatelskiej.