Marko Ivović po tym sezonie przenosi się z Asseco Resovii do rosyjskiego potentata - Biełogorie Biełgorod.
W wielkanocny poniedziałek pozyskaniem jednego z czołowych graczy Asseco Resovii, drugiej klubowej drużyny w Europie, pochwalił się Giennadij Szipulin, trener Biełogorie, jedna z najbardziej wpływowych postaci w rosyjskiej siatkówce. Zawodnik nie potwierdził tych rewelacji, choć przyznał, że otrzymał taką ofertę.
Mówili o nim w Berlinie...
Zapewne oferta z Rosji była z kategorii "nie do odrzucenia", bo takie czołowi siatkarze świata stamtąd otrzymują. Kluby rosyjskiej superligi wciąż pozostają numerem 1 na światowych listach płac siatkarzy.
Rosjanie zapewne zaproponowali 24-letniemu zawodnikowi bardzo dobre warunki, Resovia raczej nie mogła przebić propozycji zwycięzcy Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu.
Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie interesowali się Serbem, który przyszedł do Resovii z francuskiego Paris Volley (sięgnął z nim po Puchar CEV), już od pewnego czasu. Podczas Final Four w Berlinie menedżerowie z Rosji głośno mówili o Ivoviciu, który rozgrywa w rzeszowskiej drużynie bardzo dobry sezon. Nikt jednak nie przypuszczał, że od słów tak szybko przejdą do czynów.
Nie pasuje do Rosji
- Osobiście mocno odradzałem Rosjanom kupowanie Ivovicia, ponieważ uważam, że ze swoim stylem gry absolutnie nie pasuje on do rosyjskiej siatkówki - twierdzi Andrzej Grzyb, menedżer siarkarski z Rzeszowa doskonale znający rosyjską siatkówkę i rosyjski rynek.
- Biełogorie w nowym sezonie ma mieć wysokiego rosyjskiego rozgrywającego, który będzie zagrywał wysokie piłki. Tymczasem Ivović lubi grać szybką, kombinacyjną siatkówkę, taką jaką preferuje Fabian Drzyzga - twierdzi menedżer Grzyb.
- Niemający imponujących, jak na siatkarza, warunków Ivović po paru zderzeniach na treningach z Dmitrijem Muserskim lub innym "wieżowcem" może mocno odczuwać skutki swojej decyzji. Moim zdaniem, Marko Ivović furory w Rosji raczej nie zrobi... - przestrzega zawodnika Andrzej Grzyb.
Śladem Grozera
Jeżeli wszystkie informacje się potwierdzą, a wszystko wskazuje na to, że tak będzie, to Ivović w klubie z Biełgorodu dołączy do niemieckiego atakującego Georga Grozera, który także najpierw grał w Resovii, a z niej przeniósł się do rosyjskiego giganta.
Zanim Serb, który w Resovii podniósł swoją sportową i rynkową wartość, zostanie graczem Biełogorie, ma jeszcze wiele do wygrania z naszym klubem, mianowicie: mistrzostwo i Puchar Polski. Wypada wierzyć, że ten sympatyczny i ambitny zawodnik w najbliższych spotkaniach w resoviackim kostiumie da z siebie wszystko.
Tymczasem Lukas Tichacek podpisał nowy kontrakt z naszym klubem. Tak jak Fabian Drzyzga, Piotr Nowakowski i Jochen Schoeps - zostaje w Rzeszowie na kolejne dwa sezony. Dołączył on do Asseco Resovii w 2011 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"