1 z 20
Następne
Rowerem z Wołosatego na ukraińskie Zakarpacie. Co kryje się tuż za naszą granicą w Bieszczadach?
W odróżnieniu od polskiej części Bieszczadów, w której widać tłumy ludzi, po południowej stronie granicy cisza i spokój. Głośniej jest tylko w okolicy jedynego we wsi sklepu, który jest oblegany przez polskich turystów (niektórzy tu kończą swoją wędrówkę na Ukrainę). Przez wieś przebiega czerwony szlak turystyczny, którym można wejść m.in. na wspomnianą Pliszkę.