Trasy wzdłuż ulicy Okulickiego to część ponad 100-kilometrowej sieci dróg rowerowych w Rzeszowie. Łączą się m.in. ze ścieżkami przy ulicy Krakowskiej oraz alejach: Wyzwolenia i Witosa. O ile przy wszystkich pozostałych ulicach nie ma problemu z blokowaniem przejazdu, na Okulickiego ścieżki całymi dniami są nieprzejezdne.
Nie chcą kolein
- Po raz kolejny w niedługim czasie przesyłam państwu zdjęcia z ul Okulickiego. Tym razem zrobione na wysokości „Rotundy”. Kierowcy notorycznie parkują auta na drodze dla rowerów. Dlatego zapytajcie w naszym imieniu, czy nie można postawić tu słupków oddzielających ścieżkę od jezdni - pisze w mailu do redakcji nasz czytelnik. - Nie dość, że auta utrudniają przejazd, to jeszcze niszczą asfalt. Nie trudno wyobrazić sobie, jak ścieżki będą wyglądały za kilka miesięcy, kiedy w upały rozjeżdżą je ciężkie auta. Przecież asfalt kładziono tu z myślą o lekkich rowerach, a nie samochodach, które ważą powyżej tony - denerwuje się inny czytelnik.
Sytuacja na ulicy Okulickiego jest dobrze znana stowarzyszeniu Rowery.Rzeszow.pl. To największa grupa zrzeszająca w mieście miłośników jazdy na jednośladach. Daniel Kunysz, szef stowarzyszenia przekonuje, że na wniosek rowerzystów interweniował już u policjantów w tej sprawie. - Problem w tym, że na tym odcinku niejasny jest stan prawny drogi. Ze znaków wynika, że mamy tu ciąg pieszo-rowerowy, a na takim zgodnie z przepisami można zatrzymać się samochodem, pod warunkiem, że postój trwa maksymalnie 3 minuty i nie utrudnia jazdy i chodzenia pozostałym użytkownikom.
Ale już samo wykonanie nawierzchni wskazuje, że mamy tu do czynienia z osobną ścieżką i chodnikiem. Piesi mają część wybrukowaną kostka, a rowerzyści asfaltową. A w takiej sytuacji parkowanie jest niedozwolone - mówi Daniel Kunysz.
Dlatego rowerzyści zaproponowali kilka sposobów rozwiązania problemu. Zakładając, że zatrzymywanie się jest dozwolone, domagają się od służb porządkowych egzekwowania 3-minutowego limitu czasu.
- Ale jeszcze lepiej byłoby ustawić tu znaki informujące o zakazie parkowania i możliwości odholowania zostawionych tu pojazdów. To pozwoliłoby załatwić problem raz na zawsze, jak udało się to zrobić przy ul. Czarnieckiego, za Galerią Rzeszów - mówi Daniel Kunysz. Co ma na myśli? Po otwarciu centrum handlowego kierowcy notorycznie parkowali auta na jego tyłach, na drodze zbudowanej dla rowerów. Kiedy skargi u szefostwa galerii nie przynosiły oczekiwanego rezultatu, rowerzyści poprosili o pomoc policję.
- Na miejsce przyjechały patrole, które wypisały ponad 60 mandatów. A następnie auta były wywożone na policyjny parking przez cztery lawety. Po tej akcji klienci już nie parkują w tym miejscu samochodów. W trosce o ich portfele ochrona sklepu sama informuje o zakazie parkowania i zaprasza na wielopoziomowy parking przy galerii - mówi Daniel Kunysz.
Zdjęcia samochodów blokujących drogę przy ul. Okulickiego wysłaliśmy wczoraj strażnikom miejskim, prosząc jednocześnie o częstsze patrole w tym miejscu. Strażnicy obiecali pomóc zaprowadzić w tym miejscu porządek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę
- Lara Gessler udzieliła wywiadu w majtkach! Znów zapomniała spodni? [ZDJĘCIA]
- Tak Węgiel zachowała się po przegranej w "Tańcu"! Jury musiało ją pocieszać