Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

RPP obniżyła stopy procentowe - jak wpłynie to na ratę kredytu

Józef Lonczak
Skutki zmian stóp pojawiają się dopiero po pewnym czasie - uważa Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance.
Skutki zmian stóp pojawiają się dopiero po pewnym czasie - uważa Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance.
Po kolejnej obniżce stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej media zgodnym chórem ogłosiły, że mamy najniższe stopy w historii.

Co z tego wynika?

- Na razie niewiele. Skutki zmian stóp mają to do siebie, że pojawiają się dopiero po pewnym czasie - odpowiada Roman Przasnyski, główny Analityk Gold Finance.

Jak to działa?

Z doświadczenia wiemy, że kurs waluty reaguje szybko na taką decyzje, a nawet czasami z wyprzedzeniem, kierując się zapowiedziami, oczekiwaniami ekspertów, jeszcze przed posiedzeniem RPP.

- Działa tu schemat w myśl, którego niższe stopy powodują względny spadek atrakcyjności inwestowania w papiery dłużne danego kraju przez inwestorów zagranicznych. To powoduje, że maleje popyt na walutę, albo nawet jest wyprzedawana, co skutkuje spadkiem jej wartości wobec innych walut. Ta reguła nie działa jednak całkiem mechanicznie i zdarzają się odstępstwa od niej – tłumaczy Roman Przasnyski.

Z takim wyjątkiem mieliśmy do czynienia po ostatniej obniżce, bo złoty niemal nie zareagował.

- Prawdopodobnie większą rolę zagrały tu inne czynniki. Seria obniżek trwa już od kilku miesięcy, więc równie dobrze reakcja mogła mieć miejsce dużo wcześniej. Warto zauważyć, że „spekulacyjny atak” na złotego miał miejsce w styczniu, po drugiej z rzędu dynamicznej obniżce stóp procentowych o 0,75 punktu procentowego. Osłabienie złotego miało, więc racjonalne przesłanki, choć jego skala i gwałtowność pewnie były przesadzone – zaznacza analityk.

To, co najbardziej w związku ze stopami interesuje większość zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców, to oczywiście koszt kredytu.

- Reakcja banków na zmianę stóp na obniżenie oprocentowania kredytów nie jest ani tak szybka, ani tak oczywista jakby się wydawało. W normalnych warunkach sprawa jest nieco prostsza. Ale dziś nie są one normalne i na koszt kredytu wpływa wiele dodatkowych czynników, związanych z kryzysem na rynkach finansowych. Trzeba pamiętać, że na ten koszt wpływa także, a może nawet przede wszystkim, popyt na kredyt i jego podaż oraz ocena ryzyka związanego z udzielaniem kredytów. Oba te czynniki zdają się niezbyt sprzyjać spadkowi oprocentowania, choć w dłuższym horyzoncie z pewnością do niego dojdzie -przypomina R. Przasnyski.

 

Czekamy na reakcję banków

Bardziej bezpośrednie są związki zmian stóp i rynkowej ceny pieniądza.

Na początku obecnej fali obniżek stóp procentowych, podstawowa stopa NBP wynosiła w październiku 2008 r. 6 proc. Dziś spadła do 3,75 proc. Oznacza to spadek o 37,5 proc. Gdy spojrzymy na zmiany 3-miesięcznej stawki WIBOR, po której banki pożyczają sobie pieniądze i którą stosują do ustalania kosztu kredytów, okaże się, że w tym samym czasie obniżyła się ona z 6,86 proc. do 4,21 proc., a więc o 38,6 proc. Jak z tego wynika, rynkowy koszt pieniądza wiernie podąża za zmianami stóp procentowych. Dlaczego w jego ślady nie idzie oprocentowanie kredytów - pyta Roman Przasnyski, główny Analityk Gold Finance.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24