W ostatnim dniu okna transferowego działacze KH sfinalizowali rozmowy z Podhalem Nowy Targ, gdzie młodszy z braci Radwańskich grał ostatnio, oraz z zawodnikiem.
- To był bardzo gorący dzień - mówił prezes Jan Oklejewicz, który o godzinie 19 czekał jeszcze na fax z PZHL z potwierdzeniem wypożyczenia do końca sezonu.
- Będę chciał pomóc w utrzymaniu - stwierdził "Rudy". - Liczę, że odbuduję swoją formę, gdyż w Podhalu za dużo nie grałem.
To jest wzmocnienie!
W tym sezonie napastnik Podhala w 26 spotkaniach zdobył 10 punktów (6 bramek i 4 asysty). Wcześniej był jednym z najlepszych Polskich napastników: grał w kadrze, był wybrany najlepszym zawodnikiem Interligi w 2004 roku. Jego karierę zahamowała nieco choroba nowotworowa, którą zwalczył dopiero w tym roku.
Być może sanoccy działacze wrócą też do rozmów ze słowackim obrońcą Tomasem Mihalikiem (25 lat), który grał w kilku wrześniowych meczach.
- Wtedy nie był przygotowany do rozgrywek, ale to ciągle nasz zawodnik i możemy sięgnąć po niego w każdej chwili - poinformował wiceprezes Piotr Krysiak.
O tercję za krótko
We wczorajszym meczu z Naprzodem sanoczanie dobrze spisywali się przez dwie tercje. Mogli wygrywać, ale nie potrafili wykorzystać nawet 34-sekundowej przewagi 5 na 3, a w podwójnym osłabieniu przeprowadzili znakomitą kontrę, w której faulowany był jadący sam od połowy tafli Lubos Zetik. W trzeciej odsłonie goście już gładko popłynęli, tracąc trzy gole w 255 sekund.
Był to zaległy mecz z 8 grudnia. W piątek kolejny mecz w Janowie. Już dziś do drużyny ma dołączyć Radwański.