Ruszyły wypłaty zasiłków dla powodzian z Podkarpacia

- Sytuacja w tej chwili jest taka, że jeszcze nie jesteśmy po powodzi - mówił na wczorajszej konferencji prasowej Mirosław Karapyta, wojewoda podkarpacki. - Poprawia się pogoda, prognozy mówią, że opady maja być punktowe, stany wód są przekroczone, ale na szczęście woda opada.

Są pieniądze dla poszkodowanych

Do tej pory w powodzi na Podkarpaciu ucierpiało 95 gmin, zalanych zostało ponad 120 kilometrów kwadratowych powierzchni, ewakuowano około 9 tysięcy osób, dwie osoby zginęły.
Podkarpackie samorządy dostały na walkę z żywiołem 11 mln 680 tys. zł. Najwięcej, bo 400 tys. trafiło do Tarnobrzega, po 300 tys. dostały miejscowości Borowa, Czermin i Gorzyce, po 200 tys. Baranów Sandomierski oraz powiat tarnobrzeski i mielecki.

- Zasiłki celowe do kwoty 6 tys. zł. otrzyma każda poszkodowana rodzina, ponad 4 mln zł zostało już przekazanych na ten cel do 38 gmin. Wystarczy na pomoc dla 1300 rodzin - wyjaśnia wojewoda. - Będą te sprawy załatwiać miejskie i gminne ośrodki pomocy społecznej. Miejskie i gminne komisje będą oceniać, jaka pomoc i komu przysługuje. Mamy zapewnienie z ministerstwa rolnictwa, że pieniądze dostaną tez rolnicy, których gospodarstwa ucierpiały, dla gospodarstw poniżej 5 ha, ma to być kwota 2 tys. zł., powyżej - 4 tys. zł.

Nie ma szabrownictwa

Obecny na konferencji Andrzej Sabik, zastępca kome4ndanta wojewódzkiego policji, na pytanie o kradzieże na terenach powodziowych, stwierdził, że takowych nie odnotowano.

- Patrolujemy ten teren, mamy łodzie i śmigłowce i nic takiego jak tzw. szabrownictwo nie miało miejsca - wyjaśnia wicekomendant. - Wczoraj nasz helikopter wypatrzył jakiś samochód w okolicy Gorzyc, po sprawdzeniu okazało się, że to był ksiądz, który wiózł dary dla powodzian.

Na razie nie ma możliwości oszacowania strat.

- Mamy ogromne straty na razie nie jesteśmy ich w stanie oszacować - zakończył wojewoda.

SPRAWDŹ! Filmy z zalanych miejscowości Podkarpacia

**SPRAWDŹ!

**