Rysice pewnie sięgnęły po trzy punkty. Orvosova: Staramy się o tym nie myśleć, że trener odchodzi [OPINIE I ZDJĘCIA]

Z trybun wyglądało to tak, jakbyście w tym wyrównanym pierwszym secie nabierały rozpędu, bo drugi i trzeci poszły już bardzo łatwo. Tak to było rzeczywiście?

Dokładnie tak to było. W pierwszym secie wygrałyśmy prawie na przewagi, w drugim i trzecim coraz bardziej cisnęłyśmy tak zagrywką jak i w ataku. Cieszę się, że poprawiłyśmy swoją grę w stosunku do poprzednich meczów, wygrałyśmy, wszystkie dziewczyny mogły wyjść na boisko, bo nie ma aż tylu okazji, aby tak się stało i pokazać się

- mówi Gabriela Orvosova.

Czeska atakująca Rysic zdobyła 15 punktów; 12 atakiem (57% skuteczności w tym elemencie) i 3 blokiem, zdobywając statuetkę MVP.

Jeszcze nie skończyłyśmy pierwszej rundy rozgrywek, bo mamy zaległy mecz z ŁKS-em, już rozpoczęłyśmy drugą. Mam nadzieję, że po pomyślnym starcie, będziemy to kontynuować. Teraz mamy dłuższy cykl, aby się przygotować do meczu z ŁKS-em. Mam nadzieję, że zrobimy to jak najlepiej

- dodaje Orvosova. Mecz z ŁKS-em odbędzie się 23 grudnia na Podpromiu o godzinie 14.45.

Na pytanie jak ona i jej koleżanki przyjęły informację, że trener Stephane Antiga po tym sezonie odchodzi z rzeszowskiego klubu, odpowiedziała:

Staramy się o tym nie myśleć, bo nie chcemy, aby wpłynęło to na nas negatywnie. W tym sezonie jeszcze z nami będzie i trzeba z nim pracować na treningach, a na boiskach wygrać, co tylko się da.

A co na to wszystko sam Francuz?

W pierwszym secie nie było tak łatwo, potem nasza koncentracja i agresja wzrosły. Fajnie, że każda zawodniczka dzisiaj zagrała. Teraz mamy więcej czasu, aby przygotować się taktycznie i fizycznie na ostatni mecz przed świętami. Mamy grać dobrze, aby wygrać z ŁKS-em. Mentalnie drużyna jest na to gotowa

- stwierdził Stephane Antiga.

Szkoleniowiec wypowiedział się także na temat swojego odejścia z rzeszowskiego klubu:

Spędziłem tutaj bardzo fajnych pięć sezonów. Przed nami kilka miesięcy, żeby zrobić jeszcze coś fajnego. Mamy bardzo fajną drużynę, ogromną motywację, żeby walczyć o fajne wyniki i sukcesy. W przyszłym sezonie będę już gdzie indziej

- potwierdził wcześniejszy komunikat na ten temat wydany przez PGE Rysice Rzeszów.