Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryszard Podkulski nie pójdzie na razie do więzienia

Andrzej Plęs
Ryszard Podkulski (wyraził zgodę na publikację jego wizerunku i danych osobowych) z obrońcą podczas jednej z rozpraw
Ryszard Podkulski (wyraził zgodę na publikację jego wizerunku i danych osobowych) z obrońcą podczas jednej z rozpraw Krzysztof Kapica
Do 19 listopada Ryszard Podkulski i jego zięć Marcin B. pozostaną na wolności – zdecydował dzisiaj Sąd Okręgowy w Rzeszowie.

Obaj skazani prawomocnie na bezwzględne kary więzienia złożyli w sądzie wnioski o odroczenie na sześć miesięcy wykonanie wyroku. Uzasadniali je koniecznością uregulowania spraw związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą i koniecznością spłaty kredytów.

Sąd zgodził się jedynie na dwa miesiące. Obrońcy skazanych rozważą teraz, czy od tej decyzji będą się odwoływać.

Ryszard Podkulski i Marcin B. zostali skazani w głośnym procesie o wyprowadzenie majątku Rzeszowskich Zakładów Graficznych. Pierwszy z nich na 3 lata pozbawienia wolności, drugi – na dwa i pół roku.

Dwójka pozostałych, skazanych w tym samym procesie, to Sebastian P., syn Ryszarda i Bogdan K. – wobec obu Sąd Okręgowych w Rzeszowie zdecydował o półtorarocznym okresie więzienia, ale z zawieszeniem wykonania kary.

Wszystkim czterem prokuratura zarzuciła, a sąd uznał winnymi tego, że w wyniku wspólnie podejmowanych decyzji: przekształceń majątkowych, przesunięć kapitału, zmian struktury własnościowej, skazani doprowadzili do tego, że wart ponad 14 mln zł budynek RZG przy ul. Lisa Kuli w Rzeszowie stał się de facto własnością Ryszarda P. za sumę… 4,6 tys. zł.

Prokuratura w akcie oskarżenia, a potem sąd okręgowy w uzasadnieniu wyroku podkreślali, że „mechanizm tych działań możliwy był przy wykorzystaniu pomyślnych warunków osobowych i powiązań rodzinnych”. Prócz kar pozbawienia wolności wszyscy czterej i solidarnie mają – z wyroku sądu – zwrócić 14 mln zł do kasy zakładu.

I wszyscy czterej odwołali się od tego wyroku do rzeszowskiego Sądu Apelacyjnego, argumentując, że powołani przez prokuraturę biegli do wyceny nieruchomości przy ul. Lisa Kuli popełnili błędy w wycenie, która stała się podstawą dla skazującej ich decyzji sądu.

Sąd apelacyjny również jednak dał wiarę biegłym, nie argumentacji skazanych, skutkiem czego wyrok w maju br. uprawomocnił się.

Miesiąc później sąd okręgowy otrzymał wnioski Ryszarda Podkulskiego i Marcina B. o odroczenie wykonania kary na sześć miesięcy. Sąd dwukrotnie, przy drzwiach zamkniętych, decydował o losie tych wniosków. Dziś zdecydował, że obaj skazani pozostaną na wolności do 19 listopada.

- Sąd uznał, że dwa miesiące, to wystarczający czas do przekazania spraw, związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – mówił po ogłoszeniu wyroku mec. Jarosław Majewski, obrońca Ryszarda Podkulskiego. – Po zakończeniu odroczenia wykonania kary rozpocznie się procedura zmierzająca do wykonania prawomocnego wyroku.

Na takie postanowienie sądu zarówno skazanym, jak i prokuraturze przysługuje zażalenie.

- Musimy się zastanowić, czy te dwa miesiące wystarczą – zastrzega mec. Majewski. – Jeśli tak, to zapewne nie będziemy korzystać ze środka odwoławczego, choć poczekamy z ostateczną decyzją na uzasadnienie stanowiska sądu.

Mec. Majewski przyznał, że 19 listopada minie dokładnie 6 miesięcy (o takie odroczenie wnioskowali skazani) od chwili, kiedy sąd apelacyjny skazał ich prawomocnie.

Niezależnie od decyzji sądów rzeszowskich odnośnie wniosków o odroczenie, obrońcy obu skazanych złożyli wnioski kasacyjne wobec wyroków.

– W kasacjach podnosiliśmy między innymi, że sąd drugiej instancji nie odniósł się w wystarczającym stopniu do naszych zarzutów apelacyjnych – precyzuje mec. Majewski.

Za najważniejsze z zarzutów uznał błędy, jakie poczynił biegły sądowy przy wycenie nieruchomości przy ul. Lisa Kuli.

Jeśli obrońcy nie odwołają się od dzisiejszej decyzji sądu, Ryszard Podkulski i Marcin B. po 19 listopada będą musieli stawić się w wyznaczonym przez sąd zakładzie karnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24