Rzemieślnik Pilzno wygrał z MKS-em Kańczuga i uniknął degradacji

Duża w tym "zasługa" obrońców gospodarzy, którzy swymi podaniami do bramkarza bądź kolegów z obrony zmuszali Skopa do ryzykownych interwencji, tym samym dając możliwość strzelenia bramki gościom.

Najlepszą okazję w pierwszej części gry Prawdziwe emocje zaczęły się w 50 minucie, gdy za faul w okolicach czterdziestego metra drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Maciej Skawina.

Goście już trzy minuty później mogli objąć prowadzenie, jednak uderzenie Zołotara wylądowało na poprzeczce. Ten sam napastnik pięć minut później wypracował pierwszą bramkę w spotkaniu.

Ograł w polu karnym jednego z obrońców i wyłożył piłkę na pustą bramkę, gdzie Paweł Micek tylko dostawił nogę i goście mogli cieszyć się z prowadzenia. W 65. minucie najlepszy gracz meczu - Bartosz Zołotar po świetnym uderzeniu z ostrego kąta wpakował piłkę do bramki gospodarzy.

Od tego czasu goście grali znacznie spokojniej, dobrze asekurując się w obronie. Rzemieślnik wyczekiwał nerwowo ostatniego gwizdka. Gdy pan Chmiel zagwizdał po raz ostatni, zawodnicy z Pilzna dowiedziawszy się od kibiców wyników z Ropczyc i Malawy rozpoczęli taniec radości na środku boiska.

MKS KAŃCZUGA - RZEMIEŚLNIK PILZNO 0-2 (0-0)
0-1 Micek (58, asysta Zołotar), 0-2 Zołotar (65, indywidualna akcja).

MKS: Skop - Sykała, Gaweł, K. Podstolak, Cieleń, Kiszka (83. B. Podstolak), Sochacki, Dziedzic (79. Cichy), Grzebyk (65. Półtorak), Zięba, Skawina.

RZEMIEŚLNIK: Wilczyński - Nowak, Mikulski, Tragarz (85. Kiwior), Leśniak, Łapa, Micek (74. K. Mędrek), Mitek, Wojciech Mędrek I, Zołotar, Szewczyk (76. Wojciech Mędrek II).

SĘDZIOWALI Sławomir Chmiel oraz Tomasz Sitarz i Mieszko Sobczak (Rzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Sykała, Cieleń, Kiszka, Zięba, Skawina - Leśniak, Łapa, Szewczyk, Zołotar. CZERWONE KARTKI: Skawina (50 - druga żółta), Kiszka (83 - druga żółta, po zejściu z boiska) - Leśniak (66 - druga żółta). WIDZÓW: 200.