W przerwie niedzielnego meczu rozgrywanego w Tyczynie, trzech mężczyzn (w wieku 35- 42 lata) wybrało się do sklepu po alkohol. Gdy wrócili z butelkami, ochroniarze nie chcieli ich wpuścić na trybuny.
Wówczas pseudokibice wszczęli awanturę - zaatakowali porządkowych oraz niszczyli ogrodzenie i bramę stadionu. Pijanych (od 2,2 do 2,5 promila) awanturników zatrzymali policjanci, którzy chcieli, aby we wtorek odpowiedzieli w trybie przyspieszonym przed sądem 24- godzinnym.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że chuligani... nie usłyszeli wyroków, ale zostali zwolnieni do domów i odpowiedzą w zwykłym trybie. Powód? Prokurator uznał, że zachodzi konieczność przeprowadzenia konfrontacji świadków, toteż sprawa nie kwalifikuje się do szybkiego osądzenia.
- Sądy 24- godzinne z definicji miały sądzić stadionowych chuliganów. A jednak co innego założenia, a co innego praktyka. Obawiam się, że w trybie przyspieszonym będą sądzeni głównie pijani rowerzyści i kierowcy - mówi anonimowo jeden z rzeszowskich policjantów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"