Rzeszów będzie miał Ekstraligę... i Grega Hancocka?

Wiele wskazuje na to, że w zespole znad Wisłoka może wystartować pozostający wciąż bez pracy blisko 45-letni mistrz świata Greg Hancock. Amerykanin był kojarzony z Atlasem Wrocław, skąd otrzymał dobrą ofertę, ale być może ta z Podkarpacia okazała się lepsza. Zresztą wrocławianie zabukowali już sobie do drużyny Duńczyka Michaela Jepsena Jensena i Czecha Vaclava Milika.

Hancock ma już swoje lata, ale nadal zawodnik z niego wyborny. Na razie jeszcze jest w Szwecji, ale niedługo z rodziną przeniesie się na zimę do Kalifornii. Wcześniej ma się zdecydować, którą opcję wybrać. W grę wchodzi jeszcze Grudziądz.

- Jest dobrze, w środę poinformujemy o tym, do której ligi zgłosiliśmy naszą drużynę - uciął krótko Andrzej Łabudzki, prezes Speedway Stali Rzeszów.
Środa to ostatni dzień składania dokumentów o licencję na udział w rozgrywkach ligowych 2015. Rzeszowski klub wykorzysta czas na dopełnienie wszystkich formalności do samego końca. Najpóźniej zaczął kompletować ekipę na ekstraklasę, stąd taka sytuacja.
Przedstawiciele klubu oraz Janusz Ślączka, który będzie trenerem ekstraligowej ekipy, postanowili nie puszczać ani pary z gęby.

"Żeby nie popsuć rozmów z zawodnikami" - komentuje taką postawę jeden z działaczy. Poważniej ekstraligą zapachniało w Rzeszowie po spotkaniu z prezydentem miasta Tadeuszem Ferencem, który obiecał wsparcie. - Nie tylko psychologiczne... - cieszył się Łabudzki, ale żadnej kwoty nie podał.

Skład na ekstraligę wciąż jeszcze jest w budowie. Zabrakło w nim miejsca dlaScotta Nichollsa, który podobno specjalnie nie palił się do jazdy w ekstralidze. Z okazji skorzystali Marek Cieślak i szefowie I--ligowej Ostrovii, podpisując kontrakt z "Hot Scottem", który zakończył tegoroczny sezon z bardzo dobrą średnią 2,186 pkt.

Postawiono na Kenniego Larsena oraz Szweda Petera Ljunga. Do Rzeszowa ma wrócić także Grzegorz Walasek. Z Częstochowy ma się także przenieść nad Wisłok junior Artur Czaja, choć po drodze chce go zatrzymać Unia Tarnów. Zaproszenie na rozmowy w rzeszowskim klubie miał Maciej Kuciapa. Pewnie skorzystał z oferty, bo gdzie mu będzie lepiej, na pewno nie w Krakowie, dokąd mocno kusiła go Wanda.

Ważną umowę ma Łukasz Sówka. Kto jeszcze? Raczej na pewno nie Tomasz Gollob, który na koniec kariery zakotwiczy albo w Grudziądzu, gdzie wylądował Leon Madsen, albo w Tarnowie. Pewnie Marcin Rempała. Są jeszcze do zagospodarowania m.in. Grzegorz Zengota i Paweł Miesiąc.