Według prokuratury, w styczniu 2006 r. do Resbudu przyszedł rzeszowski dziennikarz Krzysztof Z. po odbiór pierwszej raty łapówki - 10 tys. zł. Pieniądze miały trafić do Jacka S., byłego zastępcy redaktora naczelnego Super Nowości, za wstrzymanie tekstów niekorzystnych dla firmy. W sumie firma miała zapłacić Jackowi S. 25 tys. zł. Krzysztof Z., zdaniem prokuratury, był pośrednikiem w przekazaniu pieniędzy.
Dziennikarze nie przyznają się do winy. Ich zdaniem, to próba wyeliminowania ich z zawodu. Według oskarżonego Krzysztofa Z. i jego żony, zeznającej przed sądem, 10 tys. było pożyczką na spłacenie długów.
Piątkową, kolejną już rozprawę, sąd zaczął od odtworzenia rozmów i filmu nagranych przez policję w gabinecie szefa Resbudu. Odbyło się to za zamkniętymi drzwiami. Niestety, sprzęt zaczął szwankować i nie można było wszystkiego odtworzyć. Przesłuchanie nagrań zostanie dokończone podczas następnego posiedzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?