Rzeszów > Łania biegała po deptaku

Spłoszone i ranne zwierzę wyłamało jedno z metalowych przęseł ogrodzenia, przeskoczyło siatkę i pobiegło w kierunku Wisłoka. Po dwóch godzinach łania wróciła pojawiając się na placu Śreniawitów w pobliżu zamku.

Spłoszone zwierzę pobiegło w kierunku centrum miasta, przebiegło przez rzeszowski deptak na ul. 3 Maja, stwarzając zagrożenie dla ludzi i budząc duże zainteresowanie wśród przechodniów. Policjanci przed dwie godzin ścigali zwierzę po mieście. Przez dwie godziny trwał pościg za czworonogiem.

Funkcjonariusze zablokowali możliwe trasy ucieczki pobudzonej łani i zagonili ją na ulicę Leszczyńskiego, do miejsca skąd nie mogła się wydostać. Zbliżyli się i zarzucili siatkę, w chwilę potem rękoma przytrzymali szamocące się zwierzę, by umożliwić lekarzom weterynarii zaaplikowanie środków usypiających.