Ok. godz. 15 na plac z piskiem opon wpadł fiat ścigany przez radiowóz służby celnej.
- Pędzący samochód po drodze skosił jeszcze betonowy słupek i przejechał w niebezpieczny sposób przez przejście dla pieszych. Kierowca, gdy złapał gumę, szybko się poddał i został zakuty w kajdanki - mówią Sławek i Rafał, nasi Czytelnicy, którzy telefonem komórkowym sfotografowali zajście.
Jak się okazało bagażnik fiata wypełniony był po brzegi papierosami, prawdopodobnie bez znaków akcyzowych. Cała akcja trwała ok. 20 minut.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?