W czerwcu 2002 r. Maria Zbyrowska wraz z liderami Samoobrony - Andrzejem Lepperem i Krzysztofem Filipkiem, wysypywała zboże z wagonów stojących na warszawskiej bocznicy kolejowej.
Trzy lata temu Sejm zezwolił na pociągnięcie całej trójki do odpowiedzialności karnej, ale posłanka przez konsekwentnie ignorowała prokuraturę. Stawiła się dopiero na 47., słownie: czterdzieste siódme(!) wezwanie, dzięki czemu prokuratura mogła postawić jej zarzuty i skierować przeciw niej akt oskarżenia.
W listopadzie ub.r. trafił on do Sądu Rejonowego Praga Północ w Warszawie. Wczoraj pracownicy biura prasowego, poinformowali nas, że sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozpoczęcia procesu posłanki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?