Biotechnologia to wydział, który powstał na uczelni dwa lata temu. W ubiegłym roku zgłosiło się tutaj ponad 100 chętnych. Prawie wszyscy zostali przyjęci. W tym roku uczelnia zmniejszyła tu limit przyjęć o kilkadziesiąt miejsc. Dziekan wydziału zagroził, że z tego powodu odejdzie z uczelni i zabierze ze sobą kadrę.
- Mniej studentów oznacza mniej pieniędzy dla wydziału - mówił prof. Igor Zubrzycki. Pieniądze są potrzebne m.in. na kosztowne badania laboratoryjne.
W ubiegłym tygodniu prorektor UR prof. Stanisław Krawczyk zapewnił, że limit przyjęć zostanie zmieniony.
- Rektor uczelni zdecydował się zwiększyć liczbę miejsc na biotechnologii do 140 - powiedział nam Ludwik Borowiec, rzecznik prasowy UR. - Rektor uczelni zawiesił dziekana wydziału, gdyż ten poprosił o wykorzystanie zaległego urlopu. To oznacza, że nie będzie mógł przygotować go do nowego roku akademickiego - wyjaśnił.
- To, że jestem na urlopie nie dezorganizuje pracy wydziału, bo jest dwóch prodziekanów - dziwi się decyzji rektora prof. Zubrzycki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?