Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowianin był Wielkim Mistrzem parady Pułaskiego

Beata Terczyńska
na zdj. Kazimierz Szczęch z wizytą u prezydenta Tadeusza Ferenca
na zdj. Kazimierz Szczęch z wizytą u prezydenta Tadeusza Ferenca Krystyna Baranowska
Pochodzący z Rzeszowa doktor Kazimierz Szczęch był Wielkim Marszałkiem tegorocznej parady Pułaskiego w Stanach Zjednoczonych. Taki tytuł można mieć tylko raz.

Największa w USA parada Pułaskiego na Piątej Alei w Nowym Jorku odbywa się w pierwszą niedzielę października. Na cześć Kazimierza Pułaskiego, bohatera walk o wolność dwóch narodów: polskiego i amerykańskiego, generała i bohatera wojny o niepodległość USA, który zginął w bitwie pod Savannah 11 października 1779 r. Tegoroczna parada była jubileuszową - 75. Jej marszałkiem mogła być tylko ta osoba, która zasłużyła się dla Polonii.

- Mnie i żonę, która jest internistą, zgłosili nasi pacjenci, którzy w ok. 40 - 50 proc. są Polonusami. Potem zostaliśmy poparci w wyborach, podczas których trzeba było osobiście oddać głos, a nie przez Internet. Mieliśmy dwóch kontrkandydatów - mówi doktor K. Szczęch, który był gościem prezydenta Rzeszowa. - W 2006 r. byliśmy z żoną wybrani marszałkami, ale tzw. kontyngentu Wallington.

Jednak Wielkim Marszałkiem parady, w której uczestniczy Polonia z 4 stanów: New Jersey, Nowy Jork, Connecticut i Pensylwania, można być tylko raz. Jego głównym zadaniem jest organizacja pochodu, zbieranie funduszy, co w dobie kryzysu nie jest łatwe i zachęcenie Polaków do udziału.

- Była obawa, że młodzi nie będą się angażować w paradę, że to sprawa starej Polonii, ale tak nie jest. Widzimy bardzo dużo młodych, dla których święto to przede wszystkim radosne spotkanie - mówi lekarz zaczynający praktykę w rzeszowskim Szpitalu Miejskim jako anestezjolog, a teraz zajmujący się leczeniem bólu, trzech klinik oraz współwłaściciel centrum chirurgicznego w Stanach.

Gościem honorowym parady była m.in. pochodząca z Polski prof. Maria Siemionow, pracująca w Kinice w Cleveland, która jako pierwsza w USA przeszczepiła ludzką twarz. Polaków zaszczycili m.in. burmistrz Michael Bloomberg, nowojorski senator Charles Schumer oraz kongresman z New Jersey Bill Pascrell. Ok. 70 tysięczny korowód w strugach deszczu, co podobno zdarzyło się pierwszy raz od 20 lat, szedł ok. 6 godzin kilkunastoma ulicami Nowego Jorku.. Rozpoczął ją polonez.

- Później przeszedłem wraz z honorowymi gośćmi na trybuny i pozdrawiałem wszystkich uczestników - opowiada lekarz, który z Rzeszowa wyjechał 28 lat temu.

Jest zachwycony rodzinnym miastem.

- Gdy je opuszczałem, było szare, odrapane, brudne, z dziurawymi drogami i nic nie było oprócz kin Apollo i Zorza. Teraz jestem zaskoczony szybkością, z jaką miasto się rozwija, czystością. Rzeszów zrobił niesamowity postęp pod każdym względem.

Doktor przyznaje, że zastanawia się nad zainwestowaniem tu. Tym bardziej, ze brat także ma w Rzeszowie klinikę dentystyczną.

- Ale powrócić tu na stałe byłoby mi już ciężko. Bardzo chętnie natomiast kupiłbym sobie mieszkanie i 6 miesięcy spędzał na Manhattanie, a 6 w Rzeszowie - śmieje się.

Syn doktora Szczęcha także jest lekarzem, a 15 - letnia córka na razie marzy, by zostać tenisistką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24