W II etapie po 5 najlepszych ekip z obu grup stworzy stawkę, z której wyłonią się 2 zespoły awansujące do ekstraklasy. Każdy zespół zagra po 10 spotkań, bo drużyny będą mieć zaliczone mecze z rywalami ze swoich grup. Rzeszowianki są wiceliderem, ale mają na koncie porażki z Solparkiem Pabianice, KS Piaseczno i Koroną Kraków. Jeśli Korona pokona Siemaszkę, wszystkie przegrane wliczą się naszym dziewczynom do II etapu.
Ostrowianki są 3 w tabeli, z piątki nie mają szans wypaść, więc wynik z nimi będzie niezwykle istotny.
Tak bylo w I rundzie
Tak bylo w I rundzie
AZS - Ostrovia 76:58 (19:23, 18:13, 15:12, 24:10)
- Wiemy o co idzie gra. Liczę, że presję meczu zagłuszy sportowa złość w zespole, bo dziewczyny są ciągle złe na siebie za wpadkę w Krakowie - ocenia Grzegorz Wiśniowski, coach AZS-u. - Ostrovia nie ma wysokiego składu, ale centymetry nadrabia agresywną grą jeden na jeden. W Rzeszowie dopiero w czwartej kwarcie wynik zrobił się całkowicie bezpieczny. Nasz atut to podkoszowe zawodniczki. W Rzeszowie panowaliśmy na tablicach i trzeba to powtórzyć.
- Ostrovia ma szybkie koszykarki, ale my mamy przewagę centymetrów - ocenia Agata Rafałowicz, playmakerka AZS-u. - Musimy grać spokojnie i zagrywać dobre piłki do naszych podkoszowych zawodniczek.
W AZS-ie kontuzji nie ma, ale przeziębiona jest Magda Bibrzycka. W Ostrowie ma szansę zadebiutować Agnieszka Kret, która ma za sobą problemy zdrowotne.
Mecz w niedzielę o 16.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć