Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowianki powalczyły w Bydgoszczy

luci
Siatkarki z Rzeszowa nie sprostały Pałacowi Bydgoszcz - ostatniej drużynie Orlen Ligi.
Siatkarki z Rzeszowa nie sprostały Pałacowi Bydgoszcz - ostatniej drużynie Orlen Ligi. Archiwum
Developres Rzeszów uległ 1:3 w Bydgoszczy Pałacowi w pierwszym meczu VI rundy Pucharu Polski siatkarek. Rewanż za trzy tygodnie w Rzeszowie.

Rzeszowianki w każdym z setów stawiały rywalkom stanowczy opór przez większość spotkania będąc wyrównanym przeciwnikiem. Niestety w kluczowych momentach decydowało większe doświadczenie rywalek wśród, których prym wiodły Agata Karczmarzewska-Pura i Tamara Kaliszuk. w ekipie rzeszowianek wyróżniała się Paula Szeremeta, a gdy ta w końcówce trzeciego seta opuściła boisko z powodu kontuzji palca ciężar ataku na siebie wzięła Magda Olszówka.

Mecz lepiej zaczęły gospodynie, wyszły na prowadzenie jako pierwsze. Rzeszowianki wyglądały na mocno zdenerwowane grą w ogromnej hali i samymi rywalkami. Bydgoszczanki jednak nie były w stanie odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Dopiero po asie serwisowym Karczmarzewskiej-Pury było 13:9. Rzeszowianki jednak nie dawały za wygraną. Dzięki dobrym zagrywkom Katarzyny Warzochy doprowadziły do remisu i zmusiły trenera gospodyń do wzięcia czasu. Po przerwie Kaliszuk przerwała serię rzeszowianek. Developres jednak w końcu wyszedł na prowadzenie, miał nawet piłkę setową, ale miejscowe ją obroniły, a następnie wyszły na prowadzenie. Set zakończył się autowym atakiem Olszówki.

Druga odsłona była jeszcze bardziej wyrównana niż pierwsza, żaden z zespołów nie uciekł rywalkom na więcej niż dwa oczka, a walka toczyła się do samego końca.

Trzecia odsłona miała być ostatnią w tym meczu. Pałac prowadził już 17:12 i nagle gospodynie stanęły. Znów swoimi niewygodnymi serwami rywalki męczyła Katarzyna Warzocha i szybko zrobił się remis. W końcówce niespodziewanie rzeszowianki okazały się lepsze, choć w decydujących momentach w szeregach Developresu zabrakło Szeremety. Atakująca drużyny z Rzeszowa przy jednej z akcji doznała urazu palca i nie pojawiła się już więcej na parkiecie.

Zwycięstwo w trzecim secie wprawiło w zbyt dobry nastrój rzeszowianki, bo kolejny set rozpoczęły od 0:3. Czas który wziął Marcin Wojtowicz dobrze podziałał na nasze dziewczyny. Zdobyły pięć punktów z rzędu i wyszły na prowadzenie. Niestety takich momentów w grze rzeszowianek później zabrakło. W drugiej części seta to gospodynie dominowały. Przyjezdne nie powtórzyły wyczynu z trzeciej odsłony i nie odrobiły już kilkupunktowej straty.

Rewanż 12 lutego w Rzeszowie. Wygrany dwumeczu zagra o prawo gry w final four PP z Aluprofem Bielsko-Biała.

Pałac Bydgoszcz - Developres Rzeszów 3:1 (27:25, 25:23, 24:26, 25:17)
Pałac: Kaliszuk, Kaczmarzewska-Pura, Naczk, Dybek, Biedziak, Połeć, Wysocka (libero) oraz Korabiec, Sawoczkina, Twardowska, Fojucik; trener Rafał Gąsior.
Developres: K. Filipowicz, Olszówka, Nowakowska, Warzocha, Śliwińska, Szeremeta, P. Filipowicz (libero), Jagodzińska, Szady, Adamska, Cieśnik; trener: Marcin Wojtowicz
Widzów 200.
Pozostałe mecze VI rundy PP kobiet:
PGNiG Nafta Piła - Beef Master Budowlani Łódź, AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza i Siódemka Legionovia Legionowo - Polski Cukier Fakro Muszyna zostaną rozegrane w najbliższą środę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24