Od 1 stycznia 2015 roku mieszkańcy zapłacą rocznie:
Od 1 stycznia 2015 roku mieszkańcy zapłacą rocznie:
- 0,62 zł za m kw. nieruchomości mieszkalnych,
-23,08 zł za m kw. nieruchomości gospodarczej,
- 4,70 zł za m kw. nieruchomości związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych,
- 0,87 zł za m kw. gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej,
- 50 zł za kwintal wyniesie cena skupu żyta do podatku rolnego.
- Może i wzrost stawek nie jest bardzo znaczący, ale jednak. Co roku podatki wzrastają. Chciałbym doczekać chociaż raz sytuacji, gdy zostaną obniżone, bo powinniśmy dbać o interes mieszkańców - denerwował się podczas wczorajszej sesji Robert Kultys, jeden z liderów klubu radnych PiS.
Mniej niż wskaźnik inflacji
O ile zmiany w tegorocznym budżecie Rzeszowa nie wywołały większej dyskusji, temat wysokości stawek podatków lokalnych na nowy rok rozgrzał radnych do czerwoności.
- Podnosimy je o mniej niż 1 procent, znacznie poniżej maksymalnych wartości dopuszczonych przez ministra finansów. To tak naprawdę tylko kosmetyczna zmiana - przekonywała radnych Janina Filipek, skarbnik Rzeszowa.
- Od 12 lat, kiedy jestem prezydentem podwyżki nigdy nie były wyższe niż inflacja. A część podatków, np. od psów i stodół zlikwidowaliśmy zupełnie - uzupełniał prezydent Tadeusz Ferenc.
Radni Rozwoju Rzeszowa potakiwali głowami i wyrywali się do głosowania. PiS punktował w tym czasie projekt.
- Ludzie stracą, bo zapłacą więcej niż teraz. Tłumaczenie, że podwyżka jest niewielka jest złe. To tak, jakbym przyszedł do domu i powiedział żonie, że oszczędziłem 100 tys. zł, bo nie kupiłem nowego samochodu - komentował Waldemar Szumny z PiS.
Wspólnie z Robertem Kultysem wskazywali także, że kilka stawek podatkowych zaproponowano na najwyższym dopuszczalnym poziomie.
- Nie można populistycznie mówić, że odstępując od podwyżki ulżymy ludziom, albo nie sięgniemy do ich kieszeni. Dochody budżetu miasta pochodzą z podatków, to bardzo ważna jego część, trzeba nią rozsądnie zarządzać - apelował Andrzej Dec z PO.
Jego klubowa koleżanka, Jolanta Kaźmierczak poparcie dla zmian uzależniła od korekty stawek zaproponowanych w uchwale. Zgodnie z dokumentem podatek od nieruchomości wykorzystywanych na cele gospodarcze miał wzrosnąć do 23,13 zł za m kw. A cenę skupu żyta, na podstawie, której ustala się wysokość podatku rolnego miasto chciało ustalić na poziomie 39 zł za kwintal, podczas gdy maksymalna stawka dopuszczona przez ministra finansów to 61,37 zł za kwintal. Na wniosek PO radni RR poparli stawkę na poziomie 50 zł za kwintal, ale dla nieruchomości rolnych zmniejszono wysokość podwyżki, ustalając stawkę na 23,08 zł za m kw.
- Dzięki temu budżet miasta nie straci pieniędzy, a przedsiębiorcy, których jest bardzo dużo odetchną. Podatek rolny nie będzie z kolei najwyższy. Boguchwała cenę kwintala zboża ma na poziomie 56 zł, Tyczyn 55 zł, a Trzebownisko 52 zł. Nasza stawka jest zatem rozsądna - przekonywała Jolanta Kaźmierczak.
Zmiany podatków poparli radni Rozwoju Rzeszowa i PO. Przeciwko nim zagłosował PiS.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice