Rzeszowscy sędziowie dwoma uchwałami poparli protest protokolantów

Dwie uchwały w sprawie postulatów płacowych pracowników biurowych rzeszowscy sędziowie przyjęli w ostatni piątek. Solidaryzują się w nich z protestującymi sekretarzami i protokolantami, bo jak tłumaczą brak znaczącej poprawy sytuacji materialnej asystentów powoduje coraz większą rotację kadry, co w konsekwencji utrudnia sędziom sprawne orzekanie.

„Wynagrodzenia asystentów sędziego są relatywnie niskie w stosunku do innych ofert na rynku pracy oraz bieżących kosztów utrzymania, a także w stosunku do oczekiwań kandydatów na stanowiska asystentów, którzy są wysoko wykształceni i ambitni” - piszą sędziowie. „Nie mamy wątpliwości, że bez zaangażowanych, kompetentnych i posiadających odpowiednie warunki do wykonywania pracy urzędników nawet największy wysiłek kadry orzeczniczej będzie bezowocny” - dodają.

I przypominają, że w ostatnich latach średnie wynagrodzenie w gospodarce wzrosło o ponad 45 proc., podczas gdy płace urzędników sądowych jedynie o nieco ponad 7 proc. To sprawia, że z sądownictwa odchodzi coraz więcej osób. Wskaźnik rotacji przekroczył już 10 proc.
„Apelujemy o niestosowanie wobec pracowników sądów powszechnych szantażu ekonomicznego w celu skłonienia ich do rezygnacji ze swoich żądań płacowych i z zapowiedzi protestów” piszą sędziowie.
Przypomnijmy, że pracownicy administracyjni od poniedziałku biorą masowe zwolnienia lekarskie. W piątek w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie nie było w pracy 15 osób, w SR w Łańcucie 24 osoby, w Strzyżowie 18, Dębicy 13, Rzeszowie 127, a w Ropczycach 8.