Są pieniądze na kanalizację w Dębicy

Dzięki temu 2,1 tys. dębiczan przestanie pozbywać się ścieków do szamb, a 1,4 tys. - będzie miało wodę w kranach.

Mieszkańcy na budowę sieci czekają od wielu lat. Nieraz grozili blokadą krajowej drogi nr 4 w przypadku, gdyby inwestycja miała nie dojść do skutku. W sprawie budowy wodociągów i kanalizacji zebrano kilka tysięcy podpisów.

Podpisy nie poszły na marne

- Nikt nie odmówił pomocy. Podpisywali się wszyscy, których o to poprosiliśmy. Nieważne, czy mieszkali w centrum, czy na obrzeżach miasta - mówi Stanisław Oleksy, przewodniczący Rady Osiedla Gawrzyłowa.

W grudniu do Dębicy dotarła informacja, że wniosek miasta na dofinansowanie inwestycji został zaakceptowany w resorcie ochrony środowiska. To oznaczało, że pieniądze dla Dębicy są prawie pewne. Pozostało tylko czekać na zatwierdzenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

Wszelka niepewność została rozwiana we wtorek. Tego dnia w Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie burmistrz Dębicy - Paweł Wolicki odebrał od Stanisława Gawłowskiego, wiceministra ochrony środowiska, promesę na 17,5 mln zł.

- W tym momencie ruszamy z podpisywaniem umów, ogłaszaniem przetargu, realizacją całego projektu - mówi Wolicki. - Dostaliśmy dofinansowanie 17,5 mln zł, ale całość inwestycji to około 40 mln zł. Wkład miasta to ponad 6 mln zł. Kilka milionów złotych wyłożą Wodociągi Dębickie, a część pieniędzy będzie pochodzić z pożyczki z funduszu ochrony środowiska.

Burmistrz zaznacza, że trzeba będzie ułożyć nowy harmonogram inwestycji, bo miasto spodziewało się pieniędzy jeszcze w ub. roku. W marcu, może kwietniu, ogłoszony ma być przetarg. - Mam nadzieję, że nie będzie odwołań i przetarg uda się szybko rozstrzygnąć. Liczę, że jesienią rozpoczniemy tę największą od kilkudziesięciu lat inwestycję w Dębicy. Skończymy w 2012, 2013 roku - mówi Wolicki.