Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd znowu nie rozpatrzył zażalenia byłego rektora PWSZ w Jarosławiu Antoniego J.

Wojciech Malicki
Archiwum
Sąd Okręgowy w Krakowie znowu nie rozpatrzył zażalenia prof. Antoniego J. na postanowienie o umieszczeniu go w areszcie tymczasowym. Powód? Oskarżony naukowiec po raz kolejny trafił do szpitala.

Były rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu przez rok nie stawiał się w krakowskim sądzie, gdzie miał rozpocząć się jego proces. Za każdym razem nieobecność usprawiedliwiał chorobą. Półtora miesiąca temu krakowski sąd nakazał ściganie profesora, bo uznał, że symuluje schorzenia.

O czym świadczą opinie biegłych i fakt, że do szpitali w całej Polsce trafiał tylko w czasie rozpraw i zaraz je opuszczał odmawiając leczenia. Naukowiec wciąż jednak cieszy się wolnością, bo sąd choć mógł, nie przesłał dotąd policji listu gończego.
Uznał bowiem, że powiadomi policję dopiero, gdy postanowienie o tymczasowym aresztowaniu stanie się prawomocne. Czyli po rozpatrzeniu przez sąd zażalenia, które wniósł obrońca Antoniego. J.

Sąd miał się tym zająć najpierw tydzień temu, ale nie mógł, bo oskarżony zarzucił krakowskiemu sądowi stronniczość i zawnioskował, aby wyłączyć go z jego sprawy. Wniosek odrzucono i dzisiaj sąd zebrał się ponownie w tej sprawie. I ... znowu nic nie postanowił. Powód?
- Antoni J. poinformował sąd, że znowu przebywa w szpitalu. Tym razem w Łodzi i stan zdrowia nie pozwala mu trafić do aresztu tymczasowego. Sąd musi to sprawdzić i do tego czasu odroczył rozpoznanie zażalenia na areszt - mówi Angelika Michalik z biura prasowego krakowskiego sądu.

Przypomnijmy, że profesor ma odpowiadać m.in. za: przyjmowanie korzyści osobistej od studenta poprzez doprowadzenie go do obcowania płciowego, pobieranie pieniędzy za pomoc za otwarcie i zamknięcie przewodów doktorskich, wyłudzenie z uczelni 230 tys. zł. i nakłanianie podwładnego do składania fałszywych zeznań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24