MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samo łóżko nie wystarczy

JAN NIEBUDEK
W gospodarstwie agroturystycznym "Zdrój" w Zawierzbiu korzystają nie tylko piękne panie.
W gospodarstwie agroturystycznym "Zdrój" w Zawierzbiu korzystają nie tylko piękne panie. AUTOR
Wprawdzie nie ma miesiąca, w którym nie byłoby gości w gospodarstwie agroturystycznym, ale prawdziwy sezon rozpoczyna się w maju. Tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Podkarpackie Stowarzyszenie Agroturystyczne "Gospodarstwa Gościnne".

Najwięcej turystów przyjeżdża w miesiącach wakacyjnych, ale we wrześniu czy październiku też nie należą do rzadkości. W gospodarstwach zrzeszonych w PSA "GG" (59 członków w 9 powiatach) przebywało w ub. roku 1082 turystów. Zagraniczni - z Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Szwajcarii, RPA, USA, Belgii, i oczywiście krajowi. Najwięcej rodaków przyjechało z Warszawy (182) i Krakowa (115), natomiast z Rzeszowa 65, o kilka osób mniej pochodziło z Łodzi, Lublina, a także ze Stalowej Woli, Przemyśla, Radomia, Wrocławia, Puław, Częstochowy i innych miast. Najlepszą, a raczej najskuteczniejszą formą reklamy agrosturystyki są znajomi, którzy już skorzystali z tej formy wypoczynku i wywieźli dobre wrażenia - nic tak nie przekonuje i zachęca jak zapewnienia przyjaciół, że tam można dobrze zjeść i wypocząć.
Ale i w agroturystyce tworzy się konkurencja, w której wygrywają gospodarstwa oferujące wyższy poziom usług. - Do pokoju wyłącznie z łóżkiem turysta już nie przyjedzie, bo ma łóżko w domu - mówi Janina Kamińska z WODR w Boguchwale. - Otrzymuję dużo telefonów od osób, które chcą zanocować kilka dni w gospodarstwie agroturysycznym, ale pytają o pokój z łazienką. A o takie gospodarstwa trudno. Ci, którzy narzekają na brak gości nic u siebie nie zmieniają.
Potrzeby turystów wzrastają. Jeśli na polu leje, to na głowie gospodarza jest takie zorganizowanie czasu, by goście się nie zanudzili. Łatwiej temu podołać wspólnie - jako stowarzyszenie. Pani Kamińska namawia też do zachowania wiejskiego stylu naszych gospodarstw - opartego nie na wzorcach europejskich lecz rodzimych.
Nowe gospodarstwa agroturystyczne oferują z reguły już wyższy standard usług. Przykładem może być działający drugi rok "Zdrój" państwa Czerepaków z Zawierzbia k. Dębicy. W ośrodku położonym przy lesie można nie tylko wypocząć w spokoju, zbierać grzyby, ale i skorzystać z jazdy konnej, zapalić ognisko, przygotować grilla...
Z porównania np. z Austrią, gdzie agroturystyką zajmuje się 10 proc. gospodarstw, wynika, że w naszym regonie, a także w kraju ta dziedzina dla wielu rolników wciąż jest szansą na uzyskanie dodatkowych dochodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24