Samochodem przez Rzeszów szybciej mimo remontów

- Biorąc pod uwagę, że w czasie prowadzenia pomiarów trwały jeszcze prace na al. Rejtana, a most Narutowicza był zamknięty dla ruchu, wynik jest bardzo dobry. Jestem pewien, że za pół roku będzie jeszcze lepiej. Oddajemy do użytku kolejne poszerzone drogi, a coraz więcej samochodów przejmuje z centrum autostrada A4 - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Sytuacji drogowej w największych polskich miastach przez cały listopad przyglądali się pracownicy serwisu internetowego Korkowo.pl. Analizie poddali dane z samochodowych urządzeń GPS. Na ich podstawie obliczyli, z jaką prędkością auta poruszają się w poszczególnych rejonach miast w godzinach 6-9 i 16-18.

- W ścisłym centrum braliśmy pod uwagę wszystkie ulice. W odległości 2-15 km od śródmieścia analiza dotyczyła głównych dróg dojazdowych. Rzeszów na tle innych miast wypadł nieźle, mimo gorszej, zimowej pogody i remontów prędkość nie spadła, a miejscami jest nawet wyższa - ocenia Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl.

Jak wynika z raportu, najwolniej, średnio 33 km/h jeździ się w odległości do 2 km od centrum, czyli m.in. w rejonie ul. Targowej i Lisa Kuli, na trasie Zamkowej, al. Piłsudskiego i Cieplińskiego. Na tle innych dużych miast Rzeszów wypada jednak nieźle. W Warszawie prędkości w tym obszarze nie przekraczają 31 km/h, w Krakowie i Wrocławiu 29 km/h, a w Łodzi 32 km/h. W kolejnych badanych obszarach prędkości rosną w stolicy Podkarpacia do 44, 56 i 63 km/h. Zdaniem urzędników to zasługa poszerzenia dróg wjazdowych do miasta.

- Chociażby ul. Lubelskiej, którą właśnie skończyliśmy modernizować. Teraz dwie jezdnie - cztery pasy ruchu ma aż do granicy miasta z gminą Trzebownisko. W przyszłym roku w ten sam sposób przebudujemy al. Sikorskiego, która będzie miała cztery pasy ruchu aż po gminę Tyczyn - zapowiada rzecznik Chłodnicki.

Zdaniem drogowców na znaczącą poprawę sytuacji drogowej w mieście trzeba poczekać dwa-trzy lata. Tyle czasu zajmie dokończenie autostradowej obwodnicy miasta, która poprzez fragment drogi S19 odbije także w kierunku południowym, w rejon Kielanówki. Tu do węzła zaplanowanego przez GDDKiA dojazd zbuduje miasto. Nowa droga powstanie z przedłużenia ul. IX Dywizji Piechoty, czyli nowego łącznika ul. Podkarpackiej z Przemysłową.

Autostradowa obwodnica przejmie ruch tranzytowy między kierunkami wschodnim, zachodnim i południowym. Zdaniem drogowców odciąży to przede wszystkim obwodnicę południową, czyli ciąg al. Witosa, Batalionów Chłopskich, Powstańców Warszawy i Armii Krajowej. Skorzystają też kierowcy jadący od strony Przemyśla na Kraków, którzy w tej chwili korzystają z al. Piłsudskiego. Szacuje się, że liczba samochodów jeżdżących tą aleją spadnie z ok. 20 do 12-13 tysięcy dziennie.