Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanocki Autosan zwalnia jedną piątą załogi

Ewa Gorczyca
Autobus z Sanoka.
Autobus z Sanoka. Archiwum
130 osób: o tyle ma się zmniejszyć zatrudnienie w Autosanie do końca roku. Produkujemy za mało autobusów, by zatrudniać aż tyle osób - twierdzi prezes zarządu sanockiej fabryki.

- To konieczne działania. Musimy dostosować zatrudnienie do wielkości produkcji - przekonuje dr Franciszek Gaik, prezes zarządu spółki.

Powołuje się na standardy w firmach motoryzacyjnych. Przelicznik to 1,4 pracownika na 1 wyprodukowany w ciągu roku autobus. W tym roku sanocka fabryka wyprodukuje ich 110. A załoga liczy blisko 600 osób.

- Ten przerost to efekt zaniechań ostatnich lat - mówi Gaik, który trzy miesiące temu, po odwołaniu poprzedniego zarządu, został prezesem spółki Autosan. - Nie było racjonalizacji zatrudnienia, nie dostosowano go do warunków rynkowych. Trudna sytuacja wymusza takie decyzje.

Zarząd Autosanu zaplanował zmniejszenie zatrudnienia o jedną piątą.

- Chcemy żeby na koniec roku zostało 450-452 osoby - zapowiada Gaik.

To - jego zdaniem - jest taki poziom, który pozwoli efektywnie i bez strat produkować autobusy i świadczyć inne usługi (Autosan dostarcza kontenery dla wojska, kabiny do pojazdów szynowych i korpusy do tramwajów, współpracuje m.in. z francuskim koncernem Alstom).

Lista tych, którzy tracą pracę jest już gotowa. Zwolnienia rozpoczęły się w tym miesiącu. Pierwsze wypowiedzenia już zostały wręczone.

- Jeszcze w listopadzie dostaliśmy zapowiedź grupowego zwolnienia 140 osób - mówi Zbigniew Daszyk, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Sanoku. - Na razie zarejestrowało się kilkanaście.

- Część osób poszła na chorobowe - przyznaje szef Autosanu.

Dodaje, że zwalniani nie mogli liczyć na żadne dodatkowe pieniądze ponad to, co gwarantuje kodeks pracy.

- Nie stać nas na większe odszkodowania. Związki zawodowe to rozumieją. Mają świadomość, że nie ma innej alternatywy, jeśli firma ma dalej istnieć - mówi.

W ostatnich miesiącach były problemy z wypłatami, ale prezes zapewnia, że zaległości są wyrównywane.

Firma z Sanoka miała też kłopoty z terminowym zrealizowaniem wartego 13,5 mln zł zamówienia na dostawę 20 małych autobusów komunikacji miejskiej dla Lublina. Straciła 1,3 mln zł, bo odbiorca potrącił karę: autobusy miały być w październiku, dotarły półtora miesiąca później.

- Zapłaciliśmy frycowe, ale szkody nie było, bo autobusy miały wyjechać na ulice dopiero 3 grudnia - mówi prezes Gaik. Tłumaczy, że przeciągały się procedury przetargowe i zostało za mało czasu.

Zarząd firmy podkreśla, że Autosan w 2 ostatnich latach poniósł ogromne nakłady na zaprojektowanie i wprowadzenie do produkcji autobusów dla komunikacji miejskiej (wcześniej specjalizował się w autobusach na dłuższe trasy).

Teraz jednak liczy, że ten wysiłek (ma cztery gotowe modele) się opłaci. Prezes Gaik nie ukrywa jednak, że firma musi się przygotować na kryzys w branży samochodowej. Dlatego nie wiadomo, czy na obecnej redukcji zatrudnienia w Autosanie się skończy.

- Przewoźnicy oszczędzają, nowe pojazdy trudno się sprzedają. Ale transport publiczny ma być od 2014 roku jednym z unijnych priorytetów. Wiążemy z tym nadzieje - mówi.

Ten rok Autosan zamyka liczbą 110 autobusów. W przyszłym planuje wyprodukować 150 - nie tylko dla krajowych odbiorców. Spółka chce wrócić na rynek rosyjski i węgierski, utrzymać się na rynku szwedzkim. Na pierwszy kwartał ma już zamówienia - na 34 pojazdy. Czy będą pieniądze żeby je wyprodukować?

- Banki kredytują nasze kontrakty, inwestuje też nasz właściciel - zapewnia prezes.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24