W Sanoku debiutował dziś Jason Missiaen, już piąty golkiper STS-u w tym sezonie. Kanadyjczyk, mający na koncie występy na zapleczu NHL, nie zapobiegł porażce, choć obronił ponad 30 uderzeń tyszan.
Zespołowi Kariego Rauhanena znów zabrakło skuteczności a w najważniejszych momentach obrońcy popełniali proste błędy pozostawiając tyskim napastnikom zbyt dużo swobody.
Meczowi brakowało „ognia”, jaki cechował mecze tych drużyn w ostatnich sezonach.
W niedzielę sanoczanie jadą do Jastrzębia na pojedynek z wicemistrzem kraju w Jastrzębiu.
Ciarko PBS Bank STS Sanok - GKS Tychy 1:4 (0:1, 0:2, 1:1)
Bramki: 0:1 Vitek (10 minuta w przewadze, asysta: Kartoszkin), 0:2 Rzeszutko (25, Łopuski i Majoch), 0:3 Łopuski (35, Kolusz i Hertl), 1:3 Roberts (45 w przewadze, Dahlman i Strzyżowski), 1:4 Kartoszkin (60 do pustej bramki, Vitek i Kotlorz).
Sanok: Missiaen – Roberts, Tuominen; Salija, Sproule; Demkowicz, Rąpała oraz Olearczyk – Strzyżowski, Dahlman, Ouellette; Danton, Breault, Sliwinski; Bzdyl, Kostecki, Biały; Wilusz, R. Ćwikła, Bielec. Trener Kari Rauhanen.
Tychy: Zigardy – Kolarz, Ciura; Pociecha, Hertl; Kotlorz, Bryk – Bagiński, Galant, Vitek; Kolusz, Rzeszutko, Łopuski; Jeziorski, Kartoszkin, Majoch oraz Komorski, Bepierszcz. Trener Jiri Sejba.
Sędziował Baca (Oświęcim). Kary: 12 – 10 minut. Widzów 2000.
Zobacz też niespodziewaną nominację dla Mike'a Dantona do kadry Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć